Hiszpański sąd konstytucyjny zabronił wspólnocie autonomicznej Katalonii prowadzenia własnej polityki zagranicznej, ponieważ jest ona wyłączną domeną organów centralnych państwa. Jednocześnie katalońskie władze mogą angażować się w działalność zagraniczną, o ile nie ma ona związku z obszarami związanymi z obszarami zmonopolizowanymi przez Królestwo Hiszpanii.
Trybunał Konstytucyjny już w zeszłym roku uchylił niektóre z decyzji rządu Katalonii, ale w ostatnich miesiącach rozpatrywał jego odwołanie od tej decyzji. Ostatecznie sędziowie uznali, że wspólnota autonomiczna Katalonii nie może prowadzić własnej polityki zagranicznej, ponieważ byłoby to niezgodne z zapisami hiszpańskiej ustawy zasadniczej, a także wprowadzałoby zamieszanie kompetencyjne dotyczące podziału władzy w Królestwie Hiszpanii.
Kataloński rząd na początku zeszłego roku powołał bowiem swój sekretariat zagraniczny, którego celem jest koordynowanie polityki placówek znajdujących się obecnie w Paryżu, Londynie, Brukseli, Berlinie, Lizbonie, Wiedniu, Rzymie oraz Nowym Jorku, oraz utworzenie nowych biur w Chorwacji, Danii i Polsce. Prowadzenie własnej polityki zagranicznej przez Katalonię byłoby jednak podważeniem wyłącznych kompetencji państwa w tej sprawie i wprowadzałoby fałszywy obraz istnienia podmiotowości międzynarodowej regionu.
Jednocześnie hiszpański Trybunał Konstytucyjny uznał, że rząd Katalonii może prowadzić działalność poza granicami Królestwa Hiszpanii, ale jedynie w przypadku obszarów nie będących wyłączną kompetencją rządu centralnego w Madrycie, ponieważ w innym przypadku oznaczałoby to tworzenie konkurencyjnego ośrodka hiszpańskich relacji międzynarodowych.
Zagraniczne zaangażowanie katalońskich władz ma oczywiście związek z ich walką o niepodległość regionu. W tym roku Barcelona zapowiedziała już przeprowadzenie referendum w tej sprawie, choć organy konstytucyjne państwa zapowiedziały już, że byłoby ono niezgodne z obowiązującą ustawą zasadniczą. Według najnowszych sondaży, przewagę posiadają zresztą przeciwnicy podobnego rozwiązania.
Na podstawie: thelocal.es, elmundo.es.