Kanadyjski rząd wezwał Związek Zawodowy Pracowników Pocztowych (CUPW) do publicznych przeprosin za umieszczenie w biuletynie związkowym informacji na temat zbrodniczej działalności reżimu izraelskiego. Według rządu, związek nie powinien używać biuletynu do „ataków na Izrael”.
W marcowym biuletynie ukazała się informacja odnośnie zaangażowania Kanady po stronie Izraela, którą określono jako kluczową rolę w izraelskich zbrodniach wojennych. Sprawę opisała gazeta Toronto Sun.
„Kanada pozwala i umożliwia Izraelowi terroryzowanie ludzi na okupowanych terytoriach, naruszanie prawa międzynarodowego, wyburzanie domów, budowanie murów i punktów kontrolnych w więziennym stylu oraz kradzież zasobów naturalnych okupowanych ludzi” – pisze biuletyn związkowy.
Podjęcie tematu przez związkowców i opublikowanie tekstu w biuletynie skrytykował minister rządu odpowiedzialny za usługi pocztowe, Steven Fletcher. Powiedział on, że związek powinien przeprosić za używanie biuletynu do rozprzestrzeniania antyizraelskiej retoryki. Zarzucił też wykorzystywanie związkowych pieniędzy do politycznej działalności, choć w zeszłym roku związek odmówił sfinansowania wyjazdu swoich działaczy na propalestyńską konferencję w Brazylii.
Kanadyjski Związek Zawodowy Pracowników Pocztowych znany jest ze swojej działalności także w kwestii spraw niezwiązanych bezpośrednio ze sprawami pracowniczymi, nie dziwi więc podejmowanie innych kwestii w związkowym biuletynie. Był on pierwszym związkiem zawodowym w Kanadzie, który wezwał do bojkotu Izraela ogłoszonego w 2008 roku. Związek liczy 54 tysiące członków.