Jemeńskie siły zbrojne przyznały się do przeprowadzenia kolejnej serii ataków na cele w południowym Izraelu. Wojsko tworzone przez proirańskie ugrupowanie Hutich zapowiedziało, że będzie kontynuować swoje działania, dopóki państwo syjonistyczne nie zakończy agresji wobec Palestyńczyków w Strefie Gazy.

Rzecznik jemeńskiej armii, generał brygady Yahya Sare, potwierdził wystrzelenie w kierunku Izraela „znacznej liczby” rakiet balistycznych oraz dronów. Dodał, że rząd w Sanie ma jeszcze w planach kolejne uderzenia w cele kontrolowane przez władze w Tel Awiwie, dopóki nie zakończą one agresji wobec Strefy Gazy.

Państwo syjonistyczne także potwierdziło atak. Siły Obronne Izraela twierdzą, że udało im się udaremnić atak powietrzny ze strony jemeńskiej armii.

Proirańscy Huti przeprowadzili już trzeci atak w ramach solidarności z Palestyńczykami. Pierwszy z nich miał miejsce już dwa tygodnie temu, gdy okręt wojenny należący do Stanów Zjednoczonych zestrzelił cztery rakiety oraz 15 dronów.

Na podstawie: cnn.com, aljazeera.com, english.almasirah.net.ye.