Unia Europejska zawarła porozumienie z Izraelem i Egiptem, pozwalające na przesył izraelskiego gazu na kontynent europejski. W ten sposób Izrael skorzysta na unijnych planach dotyczących uzależnienia się jego państw członkowskich od surowca kupowanego do tej pory z Rosji.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursusa von der Leyen wzięła udział w Forum Gazowego Wschodniego Morza Śródziemnego w Kairze. W jego trakcie podpisała memorandum z Izraelem i Egiptem, na mocy której przez egipski terminal LNG na Morzy Śródziemnym popłynie izraelski gaz.
Właściwa umowa zostanie zawarta najprawdopodobniej jeszcze tego lata. Będzie ona obowiązywała przez pięć następnych lat, z kolei zdaniem Izraelczyków dostawy gazu do Europy potrwają do 2050 roku. Wtedy UE ma bowiem zakończyć emisję dwutlenku węgla.
Umowa przewiduje również udział europejskich firm w poszukiwaniu kolejnych złóż na wodach terytorialnych Izraela i Egiptu. Szacuje się, że w tej chwili izraelskie złoża zawierają 690 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego. W przypadku Egiptu mowa jest o udokumentowanych 2,186 bilionów metrów sześciennych.
Umowa UE z Izraelem i Egiptem związana jest z planami uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji. Jeszcze w ubiegłym roku rosyjski surowiec odpowiadał za 40 proc. całego unijnego importu.
Na podstawie: bbc.com.