Reżim izraelski oskarżany o liczne zbrodnie wojenne w przeciągu dekad okupacji Palestyny, masowe zbrojne działania przeciwko palestyńskim cywilom, planuje zaatakować pozwami sądowymi władze Autonomii Palestyńskiej, oskarżając je właśnie o zbrodnie wojenne.
Jest to odwet za złożenie przez Palestynę pozwu przeciwko Izraelowi w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Izrael planuje złożyć pozwy w zagranicznych sądach przeciwko wysokim urzędnikom palestyńskim, a także zamrozić przekazywanie wpływów podatkowych na terytoria okupowane.
Izrael planuje pozwać prezydenta Autonomii Palestyńskiego Mahmuda Abbasa (na zdjęciu) i innych wysokich urzędników. Izraelscy urzędnicy twierdzą, że Abbas powinien być ścigany za współpracę z Hamasem we wspólnym rządzie krajowym. Według nich jest on przez to współwinny atakom rakietowym prowadzonym przez bojowników Hamasu przeciwko izraelskiej armii okupacyjnej oraz cywilom.
Izraelczycy zarzucają Hamasowi ostrzeliwanie cywilów i porównują go do międzynarodowych dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego. Przypomnieć należy jednak, że w akcjach odwetowych Izraela największą liczbę ofiar stanowią cywile, w tym wiele dzieci. Izrael stosuje także odpowiedzialność zbiorową w postaci wyburzania domów i całych wiosek, wypędzeń i masowych aresztowań.
W 2014 roku w wojnie Hamasu z Izraelem zginęło 73 Izraelczyków i około 2200 Palestyńczyków (w ogromnej większości cywilów). Hamas walczy z Izraelem o niepodległość Palestyny od końca lat 80-tych. Przez Izrael, Kanadę, Stany Zjednoczone, Australię, Egipt i Japonię uznawany jest za organizację terrorystyczną.
Urzędnicy izraelscy mówią, że Izrael nie tylko będzie bronił swoich racji na arenie międzynarodowej ale przejdzie także do sądowej ofensywy. Decyzja o zamrożeniu zapadła po czwartkowym posiedzeniu rządu i sił bezpieczeństwa poświęconemu odpowiedzi na ruch Palestyńczyków w Trybunale. Izrael gromadzi ok. 2/3 podatków od Palestyńczyków w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Z pieniędzy tych utrzymywane są tereny okupowane.
Izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, że Trybunał powinien odrzucić „obłudny wniosek Palestyńczyków” ponieważ Palestyna nie jest państwem. W piątek Palestyna złożyła formalny wniosek o przystąpienie do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Odpowiedź ma nadejść w ciągu 60 dni.
na podstawie: RT