Turecka interwencja wojskowa w północnej części Syrii spotkała się ze zdecydowaną reakcją sporej części społeczności międzynarodowej. Dzisiaj operację potępił izraelski premier Benjamin Netanjahu, ostrzegając przed możliwością przeprowadzenia czystek etnicznych przez agresorów, a także wyrażając gotowość udzielenia pomocy humanitarnej Kurdom.
Szef izraelskiego rządu odniósł się do tureckiej ofensywy militarnej za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. W krótkim oświadczeniu wyraził on zaniepokojenie możliwością przeprowadzenia czystek etnicznych w północnej części Syryjskiej Republiki Arabskiej, które jego zdaniem mogą przeprowadzić tureccy żołnierze wraz ze wspierającymi ich syryjskimi „rebeliantami”.
Izrael nie tylko potępia możliwość dokonania zbrodni wojennych na Kurdach, ale oferuje im również pomoc. Netanjahu zadeklarował bowiem, że jego państwo „jest przygotowane do zwiększenia pomocy humanitarnej dla dzielnych Kurdów”. Opinia szefa prawicowego Likudu nie była odosobniona, ponieważ jeszcze przed jego oświadczeniem największe izraelskie ugrupowania polityczne jednoznacznie stanęły po stronie kurdyjskich bojówek.
Netanjahu w 2014 roku poparł wprost utworzenie niepodległego Kurdystanu, chwaląc Kurdów za ich „polityczne zaangażowanie i umiarkowanie”, co jego zdaniem uprawniało ich do myślenia o swoim własnym niezależnym państwie. Dodatkowo wsparcie dla Kurdów nie powinno dziwić w kontekście bardzo złych relacji pomiędzy Izraelem i Turcją.
Na podstawie; timesofisrael.com.