Minister spraw zagranicznych Iranu wyraził zaniepokojenie rosnącą tendencją do islamofobii w świecie zachodnim. Według Mohammada Javad Zarifa, państwa zachodnie powinny skupić się przede wszystkim na powstrzymywaniu swoich obywateli, którzy wyjeżdżają by walczyć po stronie Państwa Islamskiego.
Szef irańskiego MSZ spotkał się w poniedziałek w Genewie z wysokim komisarzem ONZ ds. praw człowieka, Zeidem Ra’adem al-Husajnem. Zarif wyraził przede wszystkim zaniepokojenie rosnącą islamofobią w świecie zachodniej, która prowadzi do obrażania muzułmańskich świętości. Powtórzył tym samym stanowisko prezydenta Hasana Rouhaniego, który na jesieni ub.r. stwierdził, że identyfikowanie aktów terroryzmu z islamem służy do atakowania wszystkich wyznawców tej religii, choć mordowanie niewinnych ludzi jest sprzeczne z jej przesłaniem.
Irański polityk skrytykował też stosowanie podwójnych standardów dotyczących praw człowieka, prowadzących tym samym do rozprzestrzeniania się terroryzmu. Według Zarifa, wspomniane wartości są wykorzystywane do destabilizacji regionu Bliskiego Wschodu. Państwa zachodnie natomiast nie robią jednocześnie nic, aby powstrzymać swoich obywateli przed dołączaniem do grup Państwa Islamskiego.
Wizyta Zarifa ma związek z kolejną turą negocjacji największych państw świata z Iranem, dotyczących programu nuklearnego tego bliskowschodniego kraju.
na podstawie: presstv.ir, tasnimnews.com