Zgodnie z zapowiedziami z niedzieli, irański prezydent Hasan Rowhani przedstawił podczas forum Organizacji Narodów Zjednoczonych plan pokojowy dla Zatoki Perskiej. Przewiduje on współpracę położonych nad nią państw w celu zapewnienia bezpieczeństwa na morzu, a przede wszystkim wycofanie z tego regionu wojsk Stanów Zjednoczonych, jako czynnika eskalującego niepotrzebne napięcia.
Rowhani w przemówieniu na sesji ONZ stwierdził, że spokój w regionie Zatoki Perskiej może zapewnić jedynie wycofanie z niej amerykańskich sił, nie zaś instalowanie ich baz wojskowych i kupowanie produkowanej przez nich broni. Ponadto jego zdaniem w tej sprawie potrzebna jest „demokracja wewnątrz i dyplomacja na zewnątrz”, ponieważ to nie zagraniczne rządy powinny decydować o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Tym samym Irańczycy proponują, aby państwa regionu po pierwsze pozbyły się amerykańskich żołnierzy, bo to nie Stany Zjednoczone są sąsiadami arabskich monarchii, lecz właśnie Iran. Sami Amerykanie nigdy nie zrobili niczego pożytecznego dla Bliskiego Wschodu, ponieważ ich interwencje w Syrii, Iraku czy Afganistanie jedynie zintensyfikowały działalność ugrupowań ekstremistycznych. Nie są oni więc w stanie rozwiązać nawet niewielkich problemów, stąd trudno oczekiwać, żeby mogli załatwić bardziej skomplikowane sprawy.
Irański prezydent ostrzegł jednocześnie, że „region Zatoki Perskiej znajduje się na krawędzi upadku, bo zaledwie pojedynczy błąd może podsycić wielki pożar”. Tymczasem doktryna bezpieczeństwa Iranu przewiduje ochronę pokoju i stabilności w Zatoce Perskiej oraz ochronę żeglugi morskiej w Cieśninie Ormuz. Ich zagwarantowanie jest jednak zależne od postawy innych państw regionu, dlatego Iran zaprasza je do rozmów na temat „koalicji nadziei”.
Projekt ten miałby promować pokój, stabilność postęp i dobrobyt państw Zatoki Perskiej, a przede wszystkim pomóc we wzajemnym zrozumieniu państw oraz nawiązaniu między nimi pokojowych i przyjaznych stosunków. Przede wszystkim „koalicja nadziei” skupiłaby się na zapewnianiu zbiorowego bezpieczeństwa energetycznego, swobodzie żeglugi i swobodnym przepływie ropy oraz innych zasobów energetycznych z i do państw położonych nie tylko nad samą Cieśniną Ormuz.
Rowhani podkreślił jednocześnie, że proponowana przez Iran „koalicja nadziei” powinna opierać się na przestrzeganiu zasad i celów ONZ, wzajemnym szacunku, wspólnych interesach, dialogu i zrozumieniu, poszanowaniu suwerenności i integralności terytorialnej państw, pokojowym rozwiązywaniu konfliktów, a przede wszystkim na dwóch podstawowych zasadach w postaci braku agresji i nieingerowaniu w sprawy wewnętrzne.
Na podstawie: presstv.com.