Wczoraj późnym wieczorem na amerykańską bazę w Iraku spadły rakiety wystrzelone przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Właśnie w ten sposób Teheran odpowiedział na zabicie przez Waszyngton generała Gahema Solejmaniego, wzywając jednocześnie Stany Zjednoczone do opuszczenia irackiego terytorium zgodnie z wolą tamtejszych władz.
Doniesienia na temat irańskiego ataku są sprzeczne. Irańskie agencje prasowe informują o wystrzeleniu przez siły tego kraju przynajmniej 35 rakiet na amerykańską bazę lotniczą w irackiej miejscowości Ain al-Assad na północny zachód od Bagdadu. Pociski według irańskich źródeł nie zostały przechwycone przez systemy przeciwrakietowe, dlatego mogły trafić w kilka celów jednocześnie, a w ataku miało rzekomo zginąć blisko osiemdziesięciu Amerykanów.
Dodatkowo Irańczycy poinformowali, że rakiety Fatih 313 zostały wystrzelone w ramach operacji o kryptonimie „Męczennik Solejmani”, a także wzięli na siebie odpowiedzialność za podobny atak na bazę w Irbil, znajdującym się w autonomicznym irackim Regionie Kurdystanu.
Zachodnie źródła zaprzeczają jednak twierdzeniom, jakoby w ataku ktokolwiek ucierpiał. Stany Zjednoczone zapewniły, że ich żołnierze są bezpieczni, natomiast Irakijczycy również zdementowali pojawiające się informacje o irackich ofiarach ostrzału. Irackie media donoszą, że w wyniku irańskiego ostrzału rakietowego miały ucierpieć przede wszystkim okolice amerykańskich baz.
Generał Mohammad Bakeri, szef sztabu generalnego Sił Zbrojnych Islamskiej Republiki Iranu, wezwał Amerykanów do opuszczenia irackiego terytorium po tym, jak USA „zrozumiały siłę” Iranu. Szef irańskiej dyplomacji, Mohammad Dżawad Zarif, określił z kolei wczorajszy ostrzał rakietowy mianem „proporcjonalnych środków samoobrony”, przygotowanych zgodnie z art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych. Zauważył on, że działania dotyczyły bazy, z której zaatakowano Solejmaniego.
„Właśnie trwa szacowanie strat w ludziach i uszkodzeń. Jak na razie jest dobrze! Mamy najpotężniejsze i najlepiej wyposażone wojsko na świecie!” – napisał o irańskim ataku amerykański prezydent Donald Trump. Pentagon zapewnił o powzięciu niezbędnych środków na rzecz ochrony obecności Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.
Na podstawie: presstv.com, en.farsnews.com, tasnimnews.com, twitter.com, facebook.com/frontemdosyrii.