Minister spraw zagranicznych Iranu, Mohammad Javad Zarif, powiedział, że jego kraj gotów jest rozwiać wszelkie wątpliwości wokół programu rozwoju energetyki jądrowej. Zarif zapewnia, że Iran nie dąży do uzyskania broni jądrowej, lecz chce jedynie rozwijać swoje zakłady przemysłowe i realizować interes narodowy. Szef irańskiego MSZ jednocześnie podkreśla, iż jego kraj nie zrezygnuje ze swoich podstawowych praw, do których zalicza właśnie rozwój energetyki jądrowej.
Zarif stwierdził, że podobną determinację do rozwiązania sprawy powinny wykazać Stany Zjednoczone. Powołał się jednocześnie na słowa najwyższego przywódcy duchowego Iranu, ajatollaha Ali Chameneiego i prezydenta Hasana Rouhaniego, którzy twierdzą, że konflikt wokół tej sprawy można rozwiązać bardzo łatwo, jeśli pozostałe kraje wykażą odpowiednią polityczną determinację. Dyplomata dodał, że każdy kto dostrzega Iran jako regionalne i wpływowe mocarstwo, zdaje sobie sprawę z braku potrzeby posiadania broni atomowej przez ten kraj.
Odnosząc się do sprawy nacisków lobby syjonistycznego, Zarif zauważył, że jest ono obecnie zainteresowane rozładowaniem napięcia wokół energetyki jądrowej Iranu, dlatego prezydent USA, Barrack Obama, powinien wykorzystać okazję na rozwiązanie tej sprawy. Irański minister zwrócił uwagę, że Iran i USA od dawna mają rozbieżne poglądy na wiele kwestii, a relacje obu państw są naznaczone pewnego rodzaju rywalizacją i w wielu przypadkach nawet napięciem. Jednak to od Obamy zależy jak załatwi tą sprawę w amerykańskim kongresie, i czy będzie w stanie powstrzymać swój kraj i jego sojuszników, od fałszywych oskarżeń wobec Iranu, powodujących nakładanie nielegalnych sankcji międzynarodowych.
na podstawie: presstv.ir