Irackim siłom rządowym udało się wyzwolić miasto Faludża, będące głównym centrum islamskich ekstremistów od czasu amerykańskiej interwencji w tym kraju. Mieszkańcy Faludży świętowali na ulicach koniec rządów terrorystów z Państwa Islamskiego.
Ofensywa prowadzona przez irackie wojsko trwała od kilku tygodni, a już kilkanaście dni temu udało się wyzwolić kilkadziesiąt wiosek znajdujących się wokół Faludży i tym samym okrążyć terrorystów z Państwa Islamskiego. W piątek funkcjonariusze policji federalnej zawiesili flagę Iraku na budynku będącym wcześniej przedstawicielstwem rządu w Bagdadzie, co uznano za przypieczętowanie zwycięstwa sił rządowych, choć w niektórych dzielnicach wciąż trwają walki, choć terroryści mają stawiać już umiarkowany opór.
Iracki premier Hajdar al-Abadi ogłosił sukces sił rządowych w Faludży, składając gratulację całemu narodowi i oświadczając, że w jego kraju nie ma miejsca dla islamskich ekstremistów, a wszystkie osoby wspierające ISIS będą ukarane. Szef rządu dodał, iż wojsko jest bliskie wyzwolenia Mosulu, czyli trzeciego największego miasta Iraku.
Faludża znalazła się w rękach islamskich ekstremistów podczas ich największej ofensywy w 2014 r. Wcześniej była uznawana za główny ośrodek oporu wobec władz Iraku urzędujących po obaleniu rządów Saddama Husajna, stąd w 2004 r. w mieście miały miejsce dwie bitwy pomiędzy przeciwnikami nowych porządków oraz amerykańskimi wojskami i ich sojusznikami.
Na podstawie: presstv.ir, aljazeera.com.