Północna Irlandia: Autonomiczny parlament Irlandii Północnej (Northern Ireland Assembly) po specjalnym posiedzeniu oświadczył, że nie ma wytłumaczenia dla zamieszek wywołanych po decyzji lokalnych władz o wywieszaniu brytyjskiej flagi na budynku ratusza tylko przez 17 dni w roku. Decyzja władz lokalnych wywołała falę protestów lojalistów, które trwają już tydzień. Pod adresem polityków głosujących za zdjęciem flagi z budynku adresowane są groźby zabójstwa. W starciach rannych zostało 28 policjantów, spłonęło także kilka samochodów. Policja twierdzi, że zamieszkami dyrygują paramilitarne grupy lojalistów m.in. Ulster Defence Association i Ulster Volounteer Force.
Czechy: W Pradze, w wieku 96 lat zmarł Karel Vas, były komunistyczny prokurator i sędzia zaangażowany w procesy pokazowe w latach 50-tych. Po roku 1989 był sądzony za udział w sfingowanych procesach, w których skazywał ludzi na śmierć, lecz z powodu przedawnienia nigdy nie został ukarany. Vas, podobnie jak inni stalinowscy zbrodniarze, nigdy nie przyznał się do winy, twierdził natomiast, że był prześladowany. Ogromne zaangażowanie w wydawanie wyroków śmierci sprawiło, że zyskał on przydomek „sędzia-kat”. Podobnie jak stalinowscy sędziowie i prokuratorzy w Polsce uniknął on kary. Starości dożył jako dziennikarz i urzędnik.
Irlandia: Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton została nominowana do… pokojowej nagrody International Tipperary Peace Award. Nie bardzo kojarząca się z pokojem polityk może zdobyć nagrodę, której laureatami byli wcześniej m.in. jej mąż Bill Clinton, przywódca USA podczas agresji NATO na Jugosławię, oraz były terrorysta i późniejszy prezydent RPA Nelson Mandela. Tegoroczny laureat zostanie ogłoszony 1 stycznia 2013 roku.
Francja: Dwie muzułmańskie organizacje (Algierska Demokratyczna Unia na rzecz Pokoju i Postępu oraz Organizacja Stowarzyszeń Arabskich) wkroczyły na drogę sądową przeciwko satyrycznemu wydawnictwu Charlie Hebdo. Podczas gdy na świecie odbywały się gwałtowne protesty przeciwko amerykańskiemu filmowi „Innocence of Muslims”, magazyn opublikował karykatury proroka Mahometa, w tym dwie ukazujące go nago. Dwaj rysownicy i szef magazynu zostali oskarżeni przez muzułmanów o podsycanie rasowej nienawiści. Wydawnictwu zarzuca się wykorzystanie napięcia na świecie do zwiększenia sprzedaży i publikację obraźliwych dla muzułmanów rysunków. Po ich publikacji Francja zamknęła ambasady i ośrodki kulturalne w 20 krajach muzułmańskich. Publikacja rysunków określana jest jako wyrażenie wolności słowa przez wydawcę, pozywający mówią o niej jako o płytkiej prowokacji.
Tajwan: Prezydent Tajwanu, Ma Jing-jeou, wezwał Japonię do przeproszenia wszystkich pokrzywdzonych kobiet z całej Azji, które zmuszane były do prostytucji przez japońską armię w czasie drugiej wojny światowej. Wezwanie to padło podczas konferencji z udziałem kobiet z Filipin, Tajwanu i Korei Południowej, które ucierpiały z rąk Japończyków. Historycy twierdzą, że podczas wojny do prostytucji zmuszonych zostało dwieście tysięcy kobiet, głównie z Korei. Kwestia japońskich przeprosin w tej sprawie budzi spory pomiędzy krajami i pojawia się nie pierwszy raz. W przełomowym oświadczeniu z 1993 roku ówczesny rzecznik rządu przeprosił kobiety za udział japońskiej armii w ich cierpieniach, jednak w 2007 premier Japonii, Shinzo Abe, powiedział, wywołując w regionie wielkie oburzenie, że nie ma dowodów na to, aby japońska armia zmuszała kobiety do prostytucji.
Unia Europejska: Projekt rezolucji Unii Europejskiej, który ma zostać przedstawiony ministrom spraw zagranicznych państw członkowskich wyraża „głębokie zaniepokojenie” planowanym rozszerzeniem izraelskiego osadnictwa na terenach okupowanych Palestyny, nie wspomina jednak o jakichkolwiek sankcjach. Projekt przypomina, że osadnictwo żydowskie jest nielegalne w świetle prawa międzynarodowego. UE uważa, że planowane budowy nowych żydowskich osiedli zagrożą negocjacjom pokojowym między Izraelem a Palestyną. Jednocześnie, przestrzega ona władze Autonomii Palestyńskiej przed „krokami mogącymi pogłębić brak zaufania i odciągać od wynegocjowanych postanowień”. Chodzi prawdopodobnie o obawę wykorzystania statusu Palestyny w ONZ do wniesienia spraw przeciwko izraelskim zbrodniom do Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Stany Zjednoczone: Amerykanie protestują przeciwko wykorzystywaniu dronów, zarówno w konfliktach zagranicznych, jak i na amerykańskim niebie. Członkowie chrześcijańskich organizacji protestowali przed siedzibą główną CIA w Virginii przeciwko wzmożonemu wykorzystywaniu dronów przez amerykańskie władze. Użycie dronów w amerykańskiej przestrzeni powietrznej rodzi obawy o prywatność obywateli USA i poszanowanie ich praw obywatelskich. Według Federal Aviation Administration, w przeciągu pięciu lat amerykańskie niebo patrolować będzie około dziesięciu tysięcy komercyjnych dronów. Protestujący wyrazili także swój sprzeciw wobec ataków dronów w Pakistanie, Somalii, Jemenie oraz Afganistanie. Zwrócili uwagę na tzw. „double tapping”, czyli mające miejsce w wymienionych krajach podwójne ataki dronów. System ten polega na tym, że kolejny atak drona następuje zaraz po pierwszym, co oznacza, iż samolot bierze na cel ratowników próbujących pomóc ofiarom pierwszego ataku. Ruch sprzeciwu wobec użycia dronów w USA nabiera rozpędu, w kolejnych miesiącach przewidziane są kolejne demonstracje.
Wielka Brytania: W alarmującym tempie wzrasta liczba tzw. banków żywności i darmowych jadłodajni w Wielkiej Brytanii. Jest to wynikiem kryzysu gospodarczego, który sprawił, że coraz więcej ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa. Według Euronews jest to ok. 13 milionów ludzi. Liczba osób, którym nie wystarcza na jedzenie podwoiła się w ciągu ostatniego roku. Co trzy dni powstają nowe banki żywności. Według Komisji Europejskiej, nawet do 40 milionów ludzi w Wielkiej Brytanii cierpi na „niedostatek materialny”.
Rosja: Członkowie rosyjskiej Partii Komunistycznej powołali do życia nową organizację „patriotyczną”, której celem ma być „obrona cywilizacji rosyjskiej”. Szefem organizacji nazwanej Zakon Rosyjski został lider komunistów, Giennadij Ziuganow. Komuniści planują „patriotyczne” zjednoczenie około 300 organizacji religijnych i patriotycznych, a także artystów i ustawodawców. Celem nowej organizacji ma być m.in. ochrona języka rosyjskiego i tożsamości rosyjskiej przed globalizacją. Komuniści starają się przejąć retorykę patriotyczną, wzywając do obrony przed globalizacją, zachodnim interwencjonizmem. W założeniu Zakon Rosyjski ma być alternatywą dla putinowskiego Frontu Ludowego.