Indonezyjska policja aresztowała 51 homoseksualistów podczas nalotu na saunę dla odmieńców w północnej Dżakarcie. Choć oficjalnie seksualne dewiacje nie są karane, to od dłuższego czasu indonezyjskie władze od dłuższego czasu próbują ukrócić ich rozprzestrzenianie się w sferze publicznej, bowiem w maju do aresztu trafiło z kolei 150 osób oskarżanych o naruszanie ustawy o pornografii.

Aresztowania w saunie dla homoseksualistów w północnej Dżakarcie miały miejsce w piątek, a ogółem policjanci zatrzymali 51 osób, w tym również obywateli Chin, Singapuru, Malezji, Tajlandii oraz Holandii. Indonezyjska policja poinformowała, że niektórym z nich grozi kara nawet sześciu lat więzienia za złamanie prawa wymierzonego w pornografię oraz za naruszenie ustawy dotyczącej prostytucji.

Oficjalnie dewiacje seksualne nie są nielegalne, ale władze Indonezji od dłuższego czasu prowadzą działania wymierzone w promowanie zboczeń, dlatego w maju tego roku policja aresztowała blisko 141 mężczyzn, którzy także znajdowali się w saunie w Dżakarcie. Wszyscy zostali oskarżeni wówczas o naruszenie luźno zdefiniowanego prawa dotyczącego promowania pornografii, co oburzyło „organizacje praw człowieka”.

W okręgu Aceh na północnej Sumatrze obowiązuje natomiast prawo szariatu, które uznaje homoseksualizm za niezwykle poważne przestępstwo, dlatego w zeszłym miesiącu za utrzymywanie kontaktów homoseksualnych wychłostano dwie osoby.

Na podstawie: indonesiaexpat.biz, reuters.com.