Huta Częstochowa znalazła się niedawno na skraju bankructwa, zaś w tej sprawie do Warszawy przyjeżdżali pracujący w niej hutnicy. Teraz pojawiło się jednak światełko w tunelu, ponieważ zakład chce przejąć polski inwestor, który zapowiada zwiększenie jego mocy produkcyjnej oraz zatrudnienie dodatkowych pracowników.
Związkowcy z częstochowskiej huty prowadzili wpierw rozmowy z brytyjskim inwestorem, ale ostatecznie ich zakład ma zostać wykupiony przez spółkę Sunningwell Ltd., która należy do holdingu Sunningwell Steel Polska powiązanego z chińskim kapitałem. Tym samym Hutą Częstochowa miałaby zarządzać grupa polskich menadżerów, deklarujących nowe pomysły na jej funkcjonowanie.
Ich zdaniem nierentowność huty spowodowana jest nie brakiem chętnych na produkowaną przez nią stal, lecz jej niewystarczające moce produkcyjne, co powoduje opóźnienia w realizacji zamówień. Holding chce zmienić ten stan rzeczy, stąd po pierwsze zakład miałby zostać uruchomiony ponownie w przeciągu miesiąca od jego przejęcia, a po drugie w celu uzyskania 80 proc. mocy przerobowych zatrudnieni mieliby zostać nowi pracownicy.
Nadzorujący przejęcie huty biznesmen Marek Frydrych twierdzi, że posiada już doświadczenie w branży stalowej, bo w 1996 roku zarządzana przez niego spółka kupiła hutę na Uralu, która miała znajdować się także w opłakanym stanie.
Na podstawie: wnp.pl, money.pl.