Human Rights Watch (HRW), organizacja zajmująca się obroną praw człowieka, opublikowała raport, w którym odnotowała kilkadziesiąt ataków na osoby homoseksualne zamieszkujące terytorium Rosji. Organizacja twierdzi, że doszło w tym państwie do eskalacji przemocy względem tak zwanych mniejszości seksualnych i wiąże to zjawisko z przyjętą w 2013 roku ustawą zakazującą propagowania homoseksualizmu na terenie Rosji.
HRW wezwała władze Rosji, by zrezygnowały z „zachęcania do homofobii”. Organizacja uznała, że w Rosji nastąpił „wzrost liczby ataków, przypadków nękania i dyskryminacji gejów, lesbijek i osób transseksualnych”.
Opublikowane przez HRW opracowanie opiera się na kilkudziesięciu relacjach osób homoseksualnej orientacji i działaczy tych środowisk z 16 miast w Rosji, którzy spotkali się z przypadkami ataków lub nękania ze względu na swoje zboczenia, nazywane w raporcie orientacją seksualną lub tożsamością płciową.
Świadkowie opisują tam oddolne reakcje społeczeństwa na ich „odmienność” w postaci pobić, uprowadzeń czy upokorzeń, których mieli doznać. Z raportu wynika, że osoby homoseksualne niemalże nigdzie nie mogą się czuć bezpieczne. Opisane są tam przypadki wszelkiej maści dyskryminacji, która spotykała mniejszości seksualne ze strony przechodniów, współpasażerów w środkach komunikacji, w kawiarniach, klubach nocnych, a nawet w czasie rozmowy o pracę.
„Przemoc doświadczana przez osoby LGBT w Rosji jest bez wątpienia motywowana przez homofobię;ale władze celowo ignorują fakt, że są to przestępstwa nienawiści i nie są w stanie chronić ofiar (…) Rosyjskie organy sądownicze dysponują narzędziami, aby skazywać za przestępstwa homofobii, ale brakuje im woli” – twierdzi badaczka związana z HRW, Tanya Coope.
Inni autorzy raportu również zwracają na ten fakt uwagę, według nich tylko dwie skargi z 44 złożonych doprowadziły do skazania winowajców na kary. W dodatku w opinii HRW były one „względnie lekkie”.
Prawniczka stowarzyszenia Coming Out, Ksenia Kiriczenko, uważa, że zazwyczaj organy sądownicze odpowiadają, iż „nie są to «przestępstwa nienawiści», lecz sytuacja normalna, jako że większość rosyjskiego społeczeństwo podziela takie stanowisko wobec osób homoseksualnych”.
Aktywiści na rzecz praw człowieka wyrażali również mocne zaniepokojenie aktywnością internetową grup nacjonalistów. Chodzi pojawiające się od 2012 roku filmiki z serii „Okupuj pedofila”. Pierwsze filmiki tego typu polegające na wyszukiwaniu w sieci, a następnie chwytaniu i nagrywaniu pedofilii nagrał Maksim „Tasak” Marcinkiewicz i znalazł licznych naśladowców. HRW twierdzi, że do sieci trafiły już setki tego typu filmów.
na podstawie: PAP