Senator Partii Republikańskiej George Lang powiedział publicznie, że po ewentualnej porażce jego ugrupowania w listopadowych wyborach, konieczne może być wywołanie...
Read More
![](/images/msr1.jpg)
Powodem zorganizowania manifestacji była wciąż rosnąca liczba osób bezrobotnych i bezdomnych, której stały wzrost zawdzięczany jest bierności hiszpańskich władz oraz oficjalnych związków zawodowych, będących nimi tylko z nazwy. Nacjonaliści sprzeciwiali się poczynaniom rządzącej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) oraz „opozycyjnej” Partii Ludowej (PP), ukazując jednocześnie, iż w gruncie rzeczy różnice między obydwiema partiami są bardzo niewielkie. Pomimo niesprzyjającej pogody, do pochodu spontanicznie dołączali się mieszkańcy Madrytu, którzy wspólnie z nacjonalistami pragnęli okazać, że Hiszpania potrzebuje prawdziwej alternatywy zarówno względem partii rządzących, jak i pseudo związków zawodowych, które nie robią nic poza przyjmowaniem dotacji od rządu.
W demonstracji uczestniczyło ponad trzy tysiące osób.