Zastępca przewodniczącego libańskiego Hezbollahu zapowiedział, że porozumienie nuklearne między Iranem i grupą światowych mocarstw, nie zmieni polityki ruchu w regionie Bliskiego Wschodu. Duchowy przywódca Iranu pochwalił natomiast dotychczasową działalność Libańczyków.
Szejk Nabil Qaouq, zastępca przewodniczącego rady wykonawczej Hezbollahu, odniósł się do porozumienia nuklearnego pomiędzy Iranem i grupą państw 5+1. Stwierdził, iż nie będzie ono miało wpływu na działalność ruchu, który zawsze będzie popierał dążenia Palestyńczyków, a także chronił Libanu przed każdym zagrożeniem, bez względu czy będzie ono pochodzić od strony izraelskiej, czy terrorystów z Państwa Islamskiego.
Ajatollah Ali Chamenei, najwyższy przywódca Iranu, potwierdził natomiast poparcie swojego kraju dla Hezbollahu, bez względu na opinię Amerykanów w tej sprawie, którzy jego zdaniem mają być odpowiedzialni za powstanie Państwa Islamskiego. Irański duchowny dodał, że jego kraj będzie kontynuował wsparcie dla uciskanych Palestyńczyków, Jemeńczyków, Irakijczyków oraz mieszkańców Bahrajnu, a także syryjskich sił rządowych.
na podstawie: presstv.ir, naharnet.com