Amerykański gigant technologiczny Google będzie musiał wypłacić odszkodowania o wartości blisko 118 milionów dolarów dla swoich byłych pracownic. Sąd w Kalifornii uznał, że były one gorzej wynagradzane jedynie ze względu na swoją płeć, dlatego koncern dopuścił się w ten sposób „dyskryminacji płacowej”.
Przed pięcioma laty w kalifornijskim sądzie rozpoczęła się tak zwana sprawa Ellis vs Google. Ponad 15 tysięcy byłych pracownic giganta technologicznego złożyło wówczas pozew zbiorowy. Zarzucały Google, że wynagradzał je gorzej od mężczyzn, choć były one zatrudnione dokładnie na tych samych stanowiskach.
Ostatecznie koncern zgodził się na zawarcie porozumienia z kobietami. Wypłaci im więc łącznie blisko 118 milionów dolarów odszkodowania. Dodatkowo firma zgodziła się na przeprowadzenie audytu przez firmę zewnętrzną, mającą zbadać jej politykę kadrową.
Google nie przyznaje się jednocześnie do stawianych mu zarzutów. Gigant technologiczny twierdzi, że nie dopuszczał się „dyskryminacji płacowej”, a także nie faworyzował mężczyzn podczas rekrutacji na kierownicze stanowiska.
Na podstawie: bankier.pl, cnn.com.