Otrzymaliśmy na nasz redakcyjny e-mail krótki tekst od nacjonalistów z Rosji, którzy postanowili przypomnieć nacjonalistom z sąsiednich krajów o sytuacji w swojej ojczyźnie. Część osób – na szczęście coraz mniej liczna – uważa bowiem Federację Rosyjską i jej władze za „alternatywę”, upatrując się nawet w jej działaniach „nacjonalistycznych” wzorców. Tymczasem rzeczywistość Rosji to coraz silniejsze represje wobec nacjonalistycznych aktywistów (aresztowania, delegalizacja ugrupowań, rozbijanie demonstracji), korupcja, wyzysk, czy wreszcie działania na rzecz osiedlających się w wielu rosyjskich miastach imigrantów z Kaukazu. Zapraszamy do lektury.
***
Putin nie jest nacjonalistą
Tak się złożyło, że wiele prawicowych ruchów europejskich sądzi, że Putin jest nacjonalistą. Jesteśmy prawdziwymi rosyjskimi nacjonalistami i chcemy obalić ten solidnie zakorzeniony, ale i dawno w pojęciu przeciętnego człowieka nieaktualny mit.
Putin nigdy i w żaden sposób nie był związany z nacjonalistami i faktycznie nigdy nie posiadał prawicowych poglądów. Od czasu dojścia przez niego do władzy, podobnie do wielu współczesnych polityków, szermował obietnicami o przeprowadzeniu procesu rekonstrukcji, eliminacji korupcji, poprawy poziomu zabezpieczenia socjalnego, podniesieniu emerytur i innymi składającymi się na kampanie „politykierów”.
Rosja po ujrzeniu młodego, perspektywicznego i dobrego według wszelkich przesłanek człowieka, pospieszyła oczywiście do kabin wyborczych, aby zagłosować na swojego kandydata.
Media światowe rozpowszechniły informacje o Putinie jako człowieku, który kocha swój kraj i jego lud oraz z myślą o nim podejmuje często decyzje sprzeczne z interesami innych państw. Jaka jest rzeczywistość Rosji wiedzą jedynie świadomi nacjonaliści. A rzeczywistość jest bardzo smutna, drodzy panowie. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy, uważaną za najważniejszą, jest oczywiście stały strumień migracji z Północnego Kaukazu i Azji Centralnej. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że polityka tolerancji zawiodła z hukiem w wielu krajach, włącznie z Rosją, jednak mimo tego wciąż narzuca się nam obce kultury, tradycje i zwyczaje, które uznajemy za właściwe jedynie zwierzętom i niezgodne z tradycjami białego człowieka. Odwieczny przeciwnik Rosjan, Ramzan Kadyrow, jest najlepszym przyjacielem i powiernikiem Putina, chociaż zasłużył sobie na reputację zawziętego wroga, który twierdził, że pierwszego Rosjanina zabił mając 16 lat. A teraz otrzymuje ordery bohatera Rosji. Aby to potwierdzić wystarczy obejrzeć film na Youtube i policzyć jego nagrody i medale. O jakim nacjonalizmie Putina można mówić, skoro deputowany do Dumy Państwowej, Boris Spiegel, ma przeszłość kryminalną i był oskarżony o napaść seksualną na nieletnich. Prezyduje on nad pracami międzynarodowego ruchu praw człowieka „Świat bez nazizmu (Мир без нацизма)” i jest ojcem dla antyrosyjskiego artykułu 282 rosyjskiego Kodeksu karnego, wprowadzonego po osobistym podpisie Putina. W Rosji panuje całkowita dyktatura rządu bez opozycji, nawet liberałowie są kontrolowani przez władze centralne.
Pod fasadą demokracji ukrywa się trzon żydowskiej ideologii wszystkich nurtów – kapitalizm, syjonizm, kabalizm i komunizm.
Pozostaje pytanie – jakie płyną z tej władzy korzyści. Odpowiedź jest przyziemna i oczywista. Chodzi o zasiedlenie Rosji przez inne ludy na pełną skalę. Dla rządzących wiadomym jest, że należy zniszczyć etnicznych Rosjan, którzy walczyli o swoją ziemię pod sztandarem Białego Oporu, aby móc osiedlić na niej inne ludy. Putin jest szaleńcem, który kocha władzę i chce przywrócić dziedzictwo Związku Sowieckiego, wraz z jego pogardą dla autochtonicznej ludności widzianej z murów Kremla. Istnieje film ukazujący podejście Putina do rosyjskich nacjonalistów. Mówi na nim, przykładowo, że ludzie, którzy popierają slogan „Rosja dla Rosjan” są albo nieuczciwi, albo są prowokatorami. Jednak gdy Mjedwjedjew doszedł do władzy, Putin określił go jako bardziej nacjonalistycznego od niego samego w dobrym sensie tego słowa. Jako patriotę gotowego bronić rosyjskich interesów na arenie międzynarodowej.
Przyłączcie się do nas w wyzwalaniu Rusi i Europy pod sztandarami Rekonkwisty! Odwołujemy się jedynie do historii naszego prawa wpływania na to, w jakim kraju żyjemy. Nie oglądajcie się na ścierwa, które szukają jedynie wygód i sposobu napełnienia żołądka najszybciej jak się da. Każdy z nich winien jest tego, co się obecnie dzieje, winien w swoim marazmie i obojętności na los swojego kraju i jego ludzi.
Nacjonalista z Rosji
Na zdjęciu: transparent „Ruscy przeciwko Putinowi” na demonstracji nacjonalistów
Zobacz również:
– Prezydent Rosji zapowiada wzmożenie represji wobec nacjonalistów
– Rosja: W 2014 roku wszczęto ponad 600 spraw przeciwko „ekstremistom”
– Ani Łukaszenka, ani opozycja – głos nacjonalisty z Białorusi