Dane za 2013 rok, wskazują na spadek ilości czynów na tle „antysemickich”, do których dochodzi we Francji. Środowiska żydowskie w tym kraju obawiają się jednak, że w związku w wyborami do Parlamentu Europejskiego i działaniami komika Dieudonne’a, rok 2014 może być gorszy.
W stosunku do 2012 roku, w ubiegłym roku liczba wydarzeń na tle „antysemickim”, spadła o prawie 31%. Porównując dane z 2011 roku, liczba aktów tego typu wzrosła jednak o 9%, a impulsem były morderstwa popełniane przez Mohameda Meraha, na przedstawicielach społeczności żydowskiej we Francji. Ogółem w 2013 roku zidentyfikowano 423 akty „antysemickie”, z czego 49 miało charakter przemocy, 52 to akty wandalizmu, a 3 to próby zabójstw. Przedstawiciel Rady Instytucji Żydowskich we Francji, Roger Cukierman, uważa jednak, że pierwsze tygodnie 2014 roku, mogą napawać niepokojem, przede wszystkim z powodu występów kontrowersyjnego komika Dieudonne’a. Choć jego występy były zakazywane, przez co zrezygnował ze swojego głównego spektaklu, ograniczenie wolności słowa pod naciskiem środowisk żydowskich, spowodowało wzrost niechęci wobec nich.
„Specjaliści od antysemityzmu” uważają, że to jedyny pogląd, który stale się odnawia. W ostatnich latach, miał przede wszystkim powrócić temat odpowiedzialności Żydów za handel niewolnikami i los czarnoskórych. Pogląd ten ma przyczyniać się przede wszystkim do rozwoju „antysemityzmu”, wśród imigrantów pochodzących z Afryki Subsaharyjskiej czy Karaibów. Wspomniana Rada Instytucji Żydowskich we Francji, domaga się podjęcia działań przez rząd, który miałby nadzorować powstanie programów profilaktyki i edukacji, w zakresie przeciwdziałania „antysemityzmowi”.
na podstawie: lefigaro.fr
Zobacz również:
– Kim jest francuski komik Dieudonne?