Francja: Centroprawica poparła częściową legalizację eutanazji

Francuski parlament przyjął ustawę, która częściowo legalizuję eutanazję. Nowe prawo pozwala uśmiercić nieuleczalnie chorego pacjenta, jeśli wyraził on taką wolę lub zapisał ją w testamencie i nie jest w stanie samemu podjąć decyzji. Ustawę wniesioną przez socjalistów poparła też centroprawica Nicolasa Sarkozy’ego.

Dotychczas eutanazja we Francji była nielegalna, lecz jej legalizację zapowiadał przed trzema laty socjalistyczny prezydent Francois Hollande. Uznał on później, że temat zbyt dzieli Francuzów, ale powrócił do niego wraz z brakiem pomysłu na podreperowanie sytuacji gospodarczej kraju. Uchwalone we wtorek prawo przewiduje, że dla lekarzy będzie wiążący zapis w testamencie pacjenta, który zadeklarował w nim chęć przerwania życia, jeśli będzie nieuleczalnie chory i niezdolny do samodzielnej decyzji w tej sprawie.

Rozwiązanie to cieszyło się według sondaży, poparciem blisko 96 proc. Francuzów. 88 proc. respondentów uważa natomiast, iż legalne powinno być podejmowanie decyzji przez lekarzy, jeśli ich pacjenci nie są w stanie uczynić tego samodzielnie, a odpowiednia klauzula nie znalazła się w ich testamencie. Blisko 80 proc. opowiada się ogółem za legalizacją eutanazji.

Za ustawą głosowało 436 posłów, przeciwko było 43, a wstrzymało się 83. Sporą część z osób wstrzymujących się i sprzeciwiających się nowemu prawu, stanowili działacze Frontu Lewicy i Partii Zielonych, którzy uważają ustawę za zbyt konserwatywną. Ich zdaniem, wtorkowa decyzja parlamentu zaprzepaszcza szansę na aktywną pomoc medyków w uśmiercaniu pacjentów, znaną z prawodawstwa Belgii i Szwajcarii.

Ustawę poparła również większość centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Przewodniczący grupy poselskiej UMP, Christian Jacob nazwał głosowanie 144 członków centroprawicy za „odwagę” w poparciu „postępowego prawa”. Od głosu wstrzymało się 25 parlamentarzystów partii Nicolasa Sarkozy’ego i tyle samo się jej sprzeciwiło. Przeciwnicy eutanazji z UMP wywodzą się z Parlamentarnego Porozumienia dla Rodziny.

na podstawie: france24.com, lepoint.fr.