We wczesnych godzinach porannych działacze CPI zabarwili na czarno wodę przy fontannie Trocadero, mieszczącą się tuż obok Wieży Eiffla, po czym wypuścili sześć pontonów udekorowanych twarzami tunezyjskich imigrantów z hasłem: „Sarko pomóż nam”. Symbolizują one statki z imigrantami, które już niedługo przypłyną do Francji z włoskiej wyspy Lampedusa, która po rewolucjach w krajach afrykańskich oblegana jest przez tysiące imigrantów m.in. z Tunezji i Libii.
Dookoła fontanny rozrzucono ulotki informujące o francuskich politykach, którzy przed kilkoma laty połasili się na libijską naftę i kontrakty (mocno współpracując ze zwalczanym przez nich obecnie Kaddafim), a wyniku swoich ostatnich posunięć jedyne, co otrzymają to fala imigrantów. Na ulotkach znajdowało się również zdanie głoszące, że „są jednak Europejczycy, którzy się nie sprzedadzą i nie poddadzą”. Jak piszą aktywiści CasaPound, był to symboliczny gest wsparcia dla francuskich tożsamościowców, którzy swoją działalnością są w stanie powstrzymać posunięcia aroganckich polityków.