Kanadyjski koncern, będący właścicielem znanych w naszym kraju stacji paliw Circle K, jest zainteresowany przejęciem sieci hipermarketów Carrefour. Na transakcję nie zgadza się jednak rząd Francji. Uważa on Carrefour za przedsiębiorstwo kluczowe dla francuskiego bezpieczeństwa i suwerenności żywnościowej całego kraju.
Właścicielem wspomnianej sieci stacji paliw jest firma Alimentation Couche-Tard Inc, która posiada ogółem blisko 15 tys. sklepów spożywczych w Kanadzie oraz w innych zakątkach świata. Na giełdzie przedsiębiorstwo jest notowane dwa razy wyżej od sieci Carrefour, dlatego jej przejęcia nie można byłoby rozpatrywać w kategoriach sensacji. Zwłaszcza, że dopiero w 2019 roku francuski koncern przestał przynosić straty.
Przedstawiciele Carrefoura poinformowali więc oficjalnie, że są zainteresowani sprzedażą swojej marki, a chętnym na jej kupno jest właśnie Alimentation Couche-Tard Inc. Na razie rozmowy mają znajdować się we wstępnym etapie, natomiast sama transakcja ma być „przyjacielska”. Tym samym francuskie markety zostaną wchłonięte przez kanadyjski koncern, choć nikt nie jest jeszcze pewien czy do fuzji rzeczywiście dojdzie.
Jej przeciwnikiem jest francuski rząd. Tamtejszy minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire krytykuje wartą prawie 20 mld euro transakcji. Uważa on bowiem Carrefour za „istotne ogniwo w bezpieczeństwie żywnościowym Francuzów oraz suwerenności żywnościowej kraju”. Na razie właściciele koncernu otrzymali ostrzeżenie rządu, ale na podstawie obowiązujących przepisów francuskie Ministerstwo Finansów może zablokować transakcję.
Na podstawie: lepoint.fr, leparisien.fr.