Międzynarodowa Federacja Rugby bada zarzuty wobec zawodnika reprezentacji Republiki Południowej Afryki. Bongi Mbonambi jest oskarżany przez białego angielskiego skrzydłowego Toma Curry’ego o rasistowskie obelgi, nawiązujące wprost do jego białego koloru skóry.
W sobotę w Paryżu rozegrany został półfinał Pucharu Świata w rugby, w którym Anglia uległa RPA. O meczu zrobiło się jednak głośno z powodów pozasportowych.
Mikrofony zamontowane na potrzeby transmisji telewizyjnej odnotowały bowiem skargę do prowadzącego zawody sędziego Bena O’Keeffe. Curry miał go zapytać, co ma zrobić jeśli został nazwany przez rywala „białą c..ą”. Arbiter najpierw odpowiedział na pytanie stwierdzeniem „proszę, nic”, aby potem zadeklarować zajęcie się sprawą.
Według relacji brytyjskiego lewicowego dziennika „The Guardian”, zawodnik reprezentacji Anglii był po meczu wyraźnie zdenerwowany incydentem. Curry powiedział mediom, że był obrażany, a po meczu Mbonambi dodatkowo nie chciał podać mu ręki.
Sprawą ma zająć się Międzynarodowa Federacja Rugby. W swoim oświadczeniu podkreśliła ona, że traktuje bardzo poważnie zarzuty wobec rugbisty z RPA i obecnie zbiera dowody na jego rasistowskie zachowanie. Mbonambi może więc zostać zawieszony jeszcze przed sobotnim finałem Pucharu Świata.
Zastrzeżenia do zachowania zawodników z RPA miał także inny reprezentant Anglii. Jonny May uważa, że rywale „niekoniecznie szanują” Anglików, o czym świadczą wypowiedzi południowoafrykańskich kadrowiczów i ich selekcjonera.
Na podstawie: theguardian.com.
fot. sarugbymag.co.za.