Turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan zapowiedział, że służby jego kraju rozpoczną operację sprawdzania blisko trzech milionów uchodźców z Iraku i Syrii. Jej celem jest określenie, którzy z nich mogą dostać tureckie obywatelstwo i przydać się krajowej gospodarce.
W swoim telewizyjnym orędziu prezydent Turcji powiedział, że służby jego kraju przeprowadzą kontrole bezpieczeństwa mające na celu określenie, którzy przedstawiciele blisko trzymilionowej społeczności uchodźców z Iraku i Syrii są uprawnieni do otrzymania tureckiego obywatelstwa. Za proces sprawdzania przybyszy spoza Turcji ma być odpowiedzialny resort spraw wewnętrznych, który po całej procedurze kontrolnej określi, kto powinien otrzymać paszport Republiki Turcji. Jednocześnie Erdoğan nie powiedział, jak wielu imigrantów zamierza poddać procesowi naturalizacji.
Wiadomo jednak, że uchodźcy mają otrzymywać tureckie obywatelstwo, aby napędzić krajową gospodarkę. Turecki prezydent podkreślił bowiem, iż wśród Irakijczyków i Syryjczyków znajduje się wielu wykwalifikowanych ludzi w postaci inżynierów, lekarzy czy prawników, a ich talenty mogły by być spożytkowane przez jego kraj.
Erdoğan już latem ubiegłego roku mówił o naturalizacji irakijskich i syryjskich uchodźców, co spotkało się jednak z głośnym sprzeciwem tureckiej opinii publicznej. Ogółem w tym kraju ma przebywać obecnie trzy miliony przybyszów z tych dwóch krajów.
Na podstawie: aljazeera.com, english.alarabiya.net.