Obcokrajowcy pracujący w Polsce zaczęli nabywać akcje polskich spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Dzięki temu mogą ominąć obowiązek płacenia podatku dochodowego oraz składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według serwisu Prawo.pl, rząd Mateusza Morawieckiego wie o tej sprawie od czterech lat, ale w żaden sposób nie walczy z całym procederem.
Zdaniem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, imigranci przebywający w Polsce korzystają z dwóch przepisów Kodeksu spółek handlowych. Są im więc powierzane udziały albo akcje w spółce, zaś właśnie z nimi wiąże się obowiązek spełniania powtarzających się świadczeń niepieniężnych. Takie osoby nie są traktowane przez te firmy jako wykonujące swoje zadania na terytorium naszego kraju.
Właśnie dlatego nie są również zgłaszani do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, bo świadczone przez nich usługi nie są objęte ubezpieczeniem. Ponadto pieniądze wypłacane rzekomym wspólnikom, a tak naprawdę zwykłym pracownikom, są rejestrowane jako powtarzające się świadczenia niepieniężne. W ten sposób pochodzący głównie z Ukrainy imigranci nie płacą podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT).
Portal Prawo.pl twierdzi, że proceder ten jest doskonale znany odpowiednim instytucjom, a także samemu rządowi. Sprawa rzekomo jest jednak wciąż analizowana. Gabinet Morawieckiego ma wiedzieć o luce w prawie od 2017 roku, jednak do dzisiaj nie podjęto w związku z tym żadnych działań. Wspomniany serwis zauważa tymczasem, że taka praktyka jest szkodliwa dla konkurencyjności firm oraz naraża budżet państwa na straty.
Na podstawie: prawo.pl.