Miliarder Donald Trump został oficjalnym kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych, a więc tym samym w wyścigu po najwyższy urząd w państwie będzie konkurował z Hillary Clinton z Partii Demokratycznej.
Podczas dwudniowej konwencji Republikanów w Cleveland odczytano wyniki prawyborów we wszystkich stanach, zaś w większości z nich wygrał właśnie Trump. Ogółem kontrowersyjny miliarder zdobył 1441 głosów delegatów, przekraczając tym samym wymaganą barierę 1270 głosów. Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że Republikanie nigdy nie byli tak bardzo podzieleni, ponieważ blisko 1031 głosów otrzymali konkurenci Trumpa w wyścigu o nominację amerykańskiej prawicy. W ostatnich miesiącach kampanii nie ukrywano jednak, że kandydatura miliardera nie podoba się elitom Republikanów.
Podczas samej konwencji przystąpiono do frontalnego ataku na Clinton. Ważne osobistości amerykańskiej prawicy oskarżały kandydatkę Demokratów o przyczynienie się do porwań dzieci przez nigeryjskich islamistów z Boko Haram, czy też o możliwość „popełniania przestępstw przez syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada”. Ogółem trzydniowa konwencja Republikanów przebiegała pod hasłami przywrócenia Ameryce miejsc pracy, bezpieczeństwa i pierwszeństwa w światowym porządku międzynarodowym.
Na podstawie: onet.pl, forsal.pl