Niepokojące wieści dochodzą zza zachodniej granicy. Deutsche Bank w tym tygodniu pogłębił bowiem straty do rekordowych poziomów, co jest związane z informacją amerykańskiego departamentu sprawiedliwości. Poinformował on, że niemiecki potentat zapłaci 14 miliardów dolarów kary za praktyki sprzed globalnego kryzysu finansowego.
Departament sprawiedliwości USA przekazał mediom informację, iż jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie zgodził się na ugodę, która oznacza, iż zapłaci on blisko 14 mld dolarów kary. Dotyczy ona śledztwa dotyczącego praktyk przy sprzedaży toksycznych instrumentów finansowych opartych na kredytach hipotecznych, czego niemiecki bank miał dokonywać przed 2008 r. Informacją tą zainteresowały się głównie rynki finansowe w Europie, które postanowiły przyjrzeć się aktualnej kondycji finansowej Detusche Banku. Okazało się, że w tym miesiącu stracił on blisko 20 proc. wartości, co jednak nie przeraziło kierownictwa tej instytucji, które podkreśliło, że w grę nie wchodzi żadna pomoc rządowa dla banku.
Sytuacja niemieckiego banku odbiła się na kondycji pozostałych podmiotów na tym rynku, ponieważ na wartości straciły też m.in. Royal Bank of Scotland Group czy włoski UniCredit. Deutsche Bank ma nie radzić sobie również z nowymi wymogami wobec instytucji finansowych, do czego dochodzi też powolny wzrost gospodarczy w Europie, odbijający się na kondycji banków inwestycyjnych.
Na podstawie: forsal.pl.