Departament Stanu USA wyraża zaniepokojenie zwolnieniem niektórych z palestyńskich więźniów, wynikającym z układu zawartego pomiędzy Hamasem i Izraelem. Przedstawiciele departamentu oznajmi we wtorek, że niektórzy ze zwolnionych Palestyńczyków stanowią zagrożenie dla amerykańskich i izraelskich interesów.
Jak mówi rzecznik departamentu Mark Toner, Izrael nie konsultował sprawy wymiany ponad tysiąca więźniów na przetrzymywanego przez Hamas żołnierza Gilda Shalita ze Stanami Zjednoczonymi. Dodał, że Izrael nie zdecydował się nie wydawać niektórych więźniów pomimo obiekcji ze strony USA. Toner, który określa pertraktacje Izraela z Hamasem (uznawanym przez USA za organizacje terrorystyczną) „suwerenną decyzją Izraela”. Jednocześnie wezwał sojuszników USA na całym świecie do nie utrzymywania kontaktów z Hamasem. Toner powtórzył, że USA wzywają Hamas do wyrzeczenia się przemocy i zaakceptowania istnienia państwa Izrael.
Stany Zjednoczone nie potępiły jednak oficjalnie polityki terroru, jaką stosuje reżim izraelski w stosunku do mieszkańców terytoriów okupowanych. Izrael jest najbliższym sojusznikiem USA, korzysta również z pokaźnej pomocy finansowej i militarnej Stanów Zjednoczonych.