Ratko Mladić już w czwartek, tuż po aresztowaniu, oświadczył, że nie czuje się odpowiedzialny za przypisywane mu zbrodnie. Murem stanął za nim jego syn, Darko, który podczas swojego pierwszego wystąpienia dla mediów oświadczył, iż w najbliższych dniach przekaże mediom oficjalną wersję swojego ojca, która obali pod każdym względem wysuwane wobec niego zarzuty. Tymczasem międzynarodowy trybunał ds. zbrodni wojennych w Hadze zapowiada, że ekstradycja generała do Hagi może nastąpić już w poniedziałek, jeśli belgradzki sąd odrzuci jego apelację.
Aresztowanie generała Mladicia odbiło się szerokim echem w całej Serbii, czego efektem były organizowane w ostatnich dniach protesty uliczne, w których udział brało kilka tysięcy osób (w większości nacjonalistów). Na dzisiejszy wieczór w centrum Belgradu zwołano kolejną demonstrację w obronie Ratko Mladicia.