Duński minister handlu i rozwoju, Mogens Jensen z socjaldemokracji, krytykuje Ugandę za dyskryminowanie homoseksualistów. Eksperci twierdzą, że polityk szkodzi w ten sposób interesom gospodarczym Europy w Afryce.
Mogens Jensen z Socjaldemokracji Danii publicznie krytykuje państwa afrykańskie za dyskryminowanie homoseksualistów. Szczególnie ostro wypowiada się o Ugandzie, gdzie w zeszłym miesiącu zaostrzono prawo dotyczące osób o odmiennej orientacji seksualnej. Przewiduje ono karę 14 lat pozbawienia wolności za praktyki homoseksualne, dożywocie przy kolejnym aresztowaniu, a także karanie za ukrywanie informacji o homoseksualistach oraz propagandę homoseksualną.
Działania socjaldemokraty spotkały się z krytyką ekspertów oraz duńskich przedsiębiorców. Jensenowi zarzuca się przede wszystkim politykę zbliżoną do działań kolonialistów, chcących zaprowadzać w Afryce własne porządki, co nie podoba się państwom z tego kontynentu, które kilkadziesiąt lat temu uzyskały swoją niepodległość. Poza tym słowa ministra utrudniają współpracę ekonomiczną Danii. Ekonomiści podkreślają, że w chwili obecnej Afryka nie jest uzależniona od Europy, a podobne działania pchają ją dalej w objęcia Chin, Indii czy Brazylii.
Jensen broni swoich działań twierdząc, że celem Danii powinny być redukcja ubóstwa oraz promowanie praw człowieka. Socjaldemokrata dodaje, że jego celem nie jest narzucanie Afryce zachodnich wartości, lecz jedynie walka z dyskryminacją.
na podstawie: politiken.dk