Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej Kolumnie Nacjonalistycznej, która od kilku lat towarzyszy Marszowi Niepodległości w Warszawie, gromadząc tłum...
Read More

W trakcie całego procesu wielokrotnie dochodziło do odraczania rozpraw, w których oskarżony nie mógł brać udziału ze względu na zły stan zdrowia. Z tego samego powodu czas każdej rozprawy nie może być dłuższy niż 90 minut, a Demjaniuk przysłuchuje się im w pozycji leżącej.
W jednym z pierwszych procesów Johna Demjaniuka, który odbył się w Izraelu, został on uznany winnym bycia „Iwanem Groźnym”, sadystycznym strażnikiem z obozu w Treblince. Groziła mu kara śmierci. Zarzuty okazały się jednak fałszywe i izraelski Sąd Najwyższy go uniewinnił. Dla Centrum Simona Wiesenthala i Światowego Kongresu Żydów nie był to jednak koniec batalii przeciwko Demjaniukowi. W maju ubiegłego roku dokonano jego ekstradycji ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec i od tego czasu przebywa on w areszcie śledczym Monachium-Stadelheim.