19 października w Ostrawie odbyła się Manifestacja Przeciwko Cygańskiej Przestępczości i Policyjnej Brutalności, w której wzięli udział aktywiści Narodowego Frontu Częstochowa. Dzień przed demonstracją w czeskich mediach pojawiły się informacje o zdelegalizowaniu demonstracji, jednak po zapewnieniach czeskich nacjonalistów, że mimo to ona się odbędzie, zdecydowaliśmy się jechać.
W Ostrawie dzięki pomocy miejscowych aktywistów zameldowaliśmy się godzinę przed manifestacją. Na miejscu zbiórki zebrało się około 400 osób, w tym nasza delegacja, nacjonaliści z Zabrza, jak i aktywiści ze Słowacji. Równo o godzinie 14 rozpoczęły się przemówienia, które przerwała policja i masa dziennikarzy. Wtedy przedstawiciel policji poinformował o zdelegalizowaniu zgromadzenia. Jednak ostrawscy nacjonaliści byli przygotowani na taki rozwój wydarzeń i zalegalizowali drugie zgromadzenie na innym placu, tłum natychmiast przeszedł przez całe miasto w miejsce docelowe.
Tego dnia mobilizacja służb mundurowych była niesamowita, oprócz licznych radiowozów, nad głowami demonstrantów latał policyjny helikopter. Nowa trasa manifestacji miała prowadzić przez park w centrum miasta, prosto do cygańskiego getta. W trakcie przemarszu wznoszone były hasła takie jak „Czechy dla Czechów”, „Cyganie do pracy” itp. Gdy tłum dotarł do granic getta, doszło do starć demonstrantów z policją, czego wynikiem było zatrzymanie około 15 osób i rozwiązanie demonstracji.
My natomiast po zakończeniu, udaliśmy się wraz z miejscowymi AN na integrację, która trwała aż do wczesnych godzin rannych następnego dnia.
Podsumowując, mimo wielkiej medialnej nagonki i utrudnień ze strony policji manifestacja się udała, może nie było tylu ludzi ile na wcześniejszych tego typu akcjach, lecz znów czeskie społeczeństwo pokazało, że nie zgadza się na cygański i policyjny terror. Chcieliśmy w tym miejscu również podziękować miejscowym aktywistom za pomoc w dotarciu i gościnę, do zobaczenia następnym razem!