Czarnogórcy z dużą niechęcią podchodzą do homoseksualizmu i aktywistów LGBT usiłujących walczyć w ich kraju o przywileje. Okazali to już w czasie poprzedniej manifestacji dewiantów w nadmorskiej Budvie, jak i podczas niedawnej parady zorganizowanej w stołecznej Podgoricy.
Na pierwszą w stolicy paradę homoseksualistów zjechało się około 150 zboczeńców i liberałów, do ochrony tego „tłumu” władze Czarnogóry zmobilizowały niemalże 2000 policjantów. Parada zmobilizowała również zwolenników normalności, którzy zebrali się w sile ponad 1500 osób, by zaprotestować przeciwko dewiantom.
Protesty przybrały dość dynamiczną formę, w stronę policjantów i poleciały kamienie i koktajle mołotowa, doszło do starć, w których rannych zostało 60 osób, z których 40 to protestujący, a pozostałych 20 to policja. Zatrzymanych zostało około 60 przeciwników parady, policja użyła pałek i gazu łzawiącego do walki z demonstrantami.
Rząd zdecydował się na agresywne działania względem protestujących,aby najprawdopodobniej podlizać się politykom Unii Europejskiej, do której chce wprowadzić Czarnogórę. Parlament tego kraju uchwalił już ustawę służącą do walki z przejawami dyskryminacji spowodowanymi orientacją seksualną, nie zważając na postawy swoich obywateli, którzy w przygniatającej większości są przeciwni propagowaniu dewiacji.
na podstawie: euronews.com