Wybory parlamentarne w Czarnogórze najprawdopodobniej zakończą dominację partii premiera Milo Djukanovicia, bowiem nie zdobyła ona samodzielnej większości. Drugie miejsce zajęła koalicja Frontu Demokratycznego grupującego konserwatywne partie proserbskie.
Według wstępnych wyników wyborów parlamentarnych, zwycięstwo odniosła Demokratyczna Partia Socjalistów Czarnogóry (DPS) w koalicji z Partią Liberalną (LP), która najprawdopodobniej zdobyła 36 miejsc w 81-osobowym parlamencie Czarnogóry. Jeden z liderów DPS Predrag Sekulić powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników, iż jego partia odniosła siódme z rzędu zwycięstwo i będzie chciała stworzyć koalicję ze swoimi dotychczasowymi partnerami. Wyraził on jednocześnie nadzieję na kontynuację integracji Czarnogóry ze strukturami Unii Europejskiej oraz NATO.
Drugi wynik uzyskał natomiast Front Demokratyczny (DF), będący koalicją konserwatywnych partii proserbskich i prorosyjskich, sprzeciwiających się integracji Czarnogóry z NATO. Najprawdopodobniej będzie on miał 18 mandatów, a więc o osiem więcej od pro-europejskiej opozycji wobec rządów socjalistów czyli Ključ. Poza tym w parlamencie ma znaleźć się 8 posłów Demokratycznej Czarnogóry (DCG) i 4 z Socjaldemokratycznej Partii Czarnogóry (SDP) oraz kilku przedstawicieli mniejszości narodowych.
W dniu wyborów poinformowano o zatrzymaniu 20 Serbów, którzy mieli planować zbrojne ataki w Podgoricy już po zamknięciu lokali wyborczych. Ich liderem miał być Bratislav Diki, który w przeszłości był generałem serbskiej armii i jej służb specjalnych. Grupa miała planować także uwięzienie premiera Milo Djukanovicia.
DPS rządzi Czarnogórą od 1991 r., kiedy utworzono Związkową Republikę Jugosławii po nieudanym referendum niepodległościowym w tym kraju. Djukanović często jest oskarżany o tendencje autorytarne i nieprzejrzystość swoich rządów.
Na podstawie: balkaninsight.com, vijesti.me.