W Chinach coraz bardziej widoczny jest trend odwrotu młodych ludzi od chęci zawierania małżeństw. Coraz bardziej niepokoi to władze tego kraju, zważywszy na fakt, iż Chińczycy są mocno kojarzeni z przywiązaniem do wartości rodzinnych.
Przez blisko dziesięć lat wzrostu liczby zawieranych małżeństw, Chiny od dwóch lat borykają się ze spadkami w tej dziedzinie. W zeszłym roku blisko o 6,3 proc. zmalała liczba oficjalnie zalegalizowanych związków, natomiast rok wcześniej było to blisko 9,1 proc. Jednocześnie o blisko półtora roku wzrosła średnia wieku w którym młodzi Chińczycy decydują się na zawarcie małżeństwa. Najbardziej niechętne zakładaniu rodziny są młode Chinki, zaś wspomniany trend w liczbie legalizowanych związków jest bardziej widoczny na Tajwanie i w Hongkongu niż w kontynentalnej części Chin.
Nowe trendy są związane przede wszystkim z coraz większą popularnością romansów i nieformalnych związków, lecz także z brakiem czasu na życie osobiste, co spowodowane jest liczbą godzin spędzanych w pracy. Dodatkowo kobiety z powodu dyskryminacji w życiu społecznym i zawodowym muszą włożyć więcej wysiłku w osiąganiu postawionych przed sobą celów.
Trend ten wzbudza coraz większy niepokój nie tylko w szeregach rządzącej partii komunistycznej, ale również wśród społeczeństwa kojarzonego z dużym przywiązaniem do wartości rodzinnych.
Na podstawie: forsal.pl.