Przez prawie czterdzieści lat Chińska Republika Ludowa prowadziła „politykę jednego dziecka”. Przed czterema laty zdecydowała się poluzować demograficzne obostrzenia, aby obecnie zapowiedzieć dalszy rozwój polityki prorodzinnej. To efekt narastających problemów Państwa Środka, związanych ze starzeniem się społeczeństwa i brakiem rąk do pracy.
W przyszłym roku Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych, czyli chiński parlament, ma przyjąć założenia nowego planu gospodarczego na lata 2021-2025. Jego treść ma zawierać również odniesienia do problemów demograficznych, stąd zawarty zostanie w nim pakiet wspierania chińskich rodzin. Poza szerokim wsparciem społecznym i ekonomicznym projekt zakłada poluzowanie polityki kontroli urodzeń.
Została ona wprowadzona w 1978 roku, a przede wszystkim była rygorystycznie przestrzegana. Do 2016 roku każde chińskie małżeństwo mogło mieć tylko jedno dziecko. Od czterech lat realizowana jest natomiast „polityka dwojga dzieci”. Władze w Pekinie nie zamierzają na razie rezygnować z „optymalizacji polityki planowania rodziny”, ale jednocześnie zamierzają „poprawić dzietność, jakość siły roboczej i strukturę populacji”.
Zmiany wprowadzone przed czterema laty nie odwróciły negatywnych trendów demograficznych. W ubiegłym roku w Państwie Środka urodziło się zaledwie 14,65 mln dzieci, stąd współczynnik urodzeń wynosi 10,5 na 1000 mieszkańców. To oznacza więc najgorszy wynik od 1952 roku. Dodatkowo osoby powyżej 60. roku życia stanowią już ponad 18 proc. całej chińskiej populacji.
Na podstawie: bankier.pl, chinadaily.com.cn.