Kilkanaście minut po godzinie 16 grupa nieco ponad stu demonstrantów ruszyła w towarzystwie banerów NOP, TIN i Narodowej Bydgoszczy na trasę manifestacji, która trwała lekko ponad godzinę. Jej etapami były cztery punkty i w trakcie tych postojów czas rezerwowano na składanie zapalonych zniczy pod miejscami pamięci bohaterów bądź okolicznościowe przemówienia. Odmienny charakter miał drugi punkt postoju. Położona w chełmżyńskim parku tablica poświęcona jest bowiem żołnierzom rzekomo walczącym o wyzwolenie naszych ziem z rąk hitlerowskiego okupanta, a w praktyce utworzenie z Polski państwa satelickiego wobec ZSRR. W miejscu tym głos zabrali: przedstawiciel NOP, TIN14, a także miejscowa aktywistka. Dokonano także symbolicznego zasłonięcia banerem NOP haniebnej tablicy sugerując, iż powinna ona na stałe zniknąć z przestrzeni miejskiej.
Na chełmżyńskim rynku pełniącym zarazem funkcję głównego obszaru życia towarzyskiego w tym mieście odpalono race oraz odśpiewano hymn Polski. Manifestacja rozwiązana została kilkaset metrów dalej, gdzie uroczyście złożono znicze pod tablicą poświęconą pamięci żołnierzom walczącym z wrogimi Polsce totalitaryzmami.
Liczbowo największą liczbę uczestników stanowili kibice Legii Chełmża i zaprzyjaźnionej Sparty Brodnica. W związku z tym faktem wznoszono także „pro-kibolskie” okrzyki jak również te wróżące obalenie rządu Donalda Tuska przez piłkarskich fanatyków. Za jedyny mankament uznaję nikłą liczbę flag narodowych – doszło więc do tego, iż najbardziej zauważalne były te klubowe przyniesione przez fanatyków Legii Chełmża.
PS. Trochę prywaty: delegacja z Warszawy dziękuje fanatykom Legii Chełmża i Sparty Brodnica za pomoc, ugoszczenie i okazaną w tym dniu serdeczność.
tekst i zdjęcia: R.