W Tokio otworzono „Dom Dumy” mający być centrum społecznościowym mniejszości seksualnych podczas przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich. Pierwszy podobny obiekt został uruchomiony dekadę temu, podczas zimowych igrzysk w kanadyjskim Vancouver. Japonia w porównaniu do Kanady nie jest jednak przychylna postulatom ruchu LGBT.
Otwarcie wspomnianego miejsca jest jednym z elementów przedolimpijskich przygotowań w japońskiej stolicy. Inicjatorzy powstania tego obiektu twierdzą, że jego podstawowym celem będzie stworzenie miejsca spotkań dla zboczeńców i przeznaczonego dla nich centrum informacyjnego. W jego ramach podczas Igrzysk Olimpijskich odbywać się mają też różnego rodzaju spotkania.
Mają one być poświęcone przede wszystkim „walce z dyskryminacją”, a więc ich celem będzie „uświadamianie” ludzi w zakresie postulatów mniejszości seksualnych. Dodatkowo twórcy „Domu Dumy” zamierzają udzielać schronienia osobom prześladowanym i dyskryminowanym. Kierujący tym projektem Gon Matsunaka podkreśla bowiem, że jego kraj w sferze publicznej jest wyjątkowo nieprzyjazny dla mniejszości seksualnych.
Japonia oficjalnie posiada rozwiązania prawne chroniące dewiantów, ale jednocześnie jest jedynym krajem należącym do grupy G7 nie uznającym oficjalnie związków osób tej samej płci. Wielu dewiantów seksualnych twierdzi, że ma kłopoty z wynajmowaniem mieszkań, a nawet są objęci zakazem wizyt w szpitalach u swoich partnerów.
Matsunaka uważa, że powstanie centrum kierowanego przez ruch LGBT może być punktem zwrotnym w zakresie podejścia Japończyków do tej tematyki. Podobne przekonanie żywi Międzynarodowy Komitet Olimpijski, wyrażając nadzieję na pozostawienie „trwałego dziedzictwa” przez „Dom Dumy”. Warto wspomnieć, że pierwszy raz takie centrum powstało w 2010 roku przy okazji zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver.
Na podstawie: channelnewsasia.com.