
Koncepcja narodu

Nacjonalizm uznaje naród za największe dobro w sferze polityki i kwestii społecznych. To jedna z bardziej popularnych definicji tego pojęcia. Często stawiamy sobie pytanie, co za tym idzie i jak może być odbierany i rozumiany naród oraz jego dobro. Naród, który jest przecież podmiotem działania nacjonalisty. Jednak sama koncepcja narodu nie jest wcale jednoznacznie pojmowana przez aktywistów czy sympatyków ruchów nacjonalistycznych, występuje tu wiele postaw, często przeciwstawnych wobec siebie. Refleksje prezentowane w poniższym tekście oparto na wielu rozmowach z aktywistami, (...) Czytaj dalej...

Lewica i prawica – czyli o wypaczaniu pojęć

Kiedy w okresie rewolucji francuskiej nastąpiło zgromadzenie Stanów Generalnych zwolennicy radykalnych (i tym samym realnych zmian) zasiedli po lewej stronie, a zwolennicy starego porządku po prawej. Tak też narodził się współczesny najważniejszy podział polityczny na lewicę i prawicę. Lewicą stały się te środowiska, które dążyły do zmian ustrojowych, a prawicą obrońcy zastanego porządku. Definicje te nie uległy zmianie, problemem jest jednak to, jak w obecnym dyskursie politycznym fałszuje się te pojęcia i jak wysoki stopień nieświadomości dominuje wśród ludzi, którzy (...) Czytaj dalej...

„FIFA Mafia” – Thomas Kistner

Właściwie nie ma miesiąca, aby na księgarskich półkach nie znalazła się nowa pozycja, dotycząca piłki nożnej i towarzyszącej jej otoczki. Na ogół są to jednak wspomnienia sportowców i trenerów, pełne łatwo sprzedających się historyjek. Czytelnicy oczekujący opowieści o poślizgnięciu się Leo Messiego na bananie, czy o alkoholowych wyczynach Janusza Wójcika raczej nie powinni sięgać po tę pozycję. Książka „FIFA Mafia” to szczegółowa analiza szemranych interesów światowego związku piłkarskiego, a zwłaszcza jego szefa.
Sprawa korupcji w sporcie nie jest niczym szczególnym (...) Czytaj dalej...

Indywidualizm a indywidualność

Idea indywidualizmu, czyli uznawanie jednostki za najwyższe dobro to wartość, która stała się w dzisiejszych czasach niemal dogmatem. Na indywidualizmie opiera się cały system liberalny oraz ekonomiczny, a jego przeciwnicy zwykle nazywani są zwolennikami totalitaryzmu i spychani na margines życia publicznego. Przeciwieństwem takiego podejścia jest kolektywizm, w którym wspólnoty mają wartość nadrzędną nad jednostkami. Tej koncepcji z kolei niesłusznie zarzuca się niszczenie indywidualności i dążenie do odbierania wolności ludziom.
Jednak indywidualność jest zupełnie czymś innym od indywidualizmu. Indywidualność to zespół (...) Czytaj dalej...

Antypaństwowość w ruchu nacjonalistycznym

Tendencje antypaństwowe w nacjonalizmie widać obecnie na dwóch przykładach – wpływie ideologii liberalnych, gdzie antypaństwowość występuje w formie bardziej zakamuflowanej lub umiarkowanej oraz wpływie poglądów anarchistycznych, które skierowane są przeciwko państwu w jakiejkolwiek formie. Uwzględniam tutaj tylko płaszczyznę światopoglądową, a nie środowiska niepolityczne lub pośrednio związane z polityką, w których wrogość wobec państwowości także jest widoczna, jak subkultury bądź środowiska kibicowskie (grupy te jako takie nie mają jawnie sformułowanych i w pełni ukształtowanych postulatów politycznych ani ideologicznych, więc nie będą (...) Czytaj dalej...

Piraci przeciwko systemowi, czyli rozważania nad książką „Republika Piratów”

„Cieszą się opinią romantycznych łajdaków, budzących grozę śmiałków, którzy odważyli się obrać ścieżkę biegnącą poza zasięgiem prawa i władz, wyzwolonych z okowów żmudnej codziennej pracy; nieustraszonych, którym udało się zerwać więzy jakimi pętało ich społeczeństwo, i wyruszyć na poszukiwanie bogactw, uciech oraz przygód (…)”
Piraci siali postrach na wodach już w czasach starożytnych, ale ich złota era nastąpiła dopiero w latach 1715-1725. Skąd się rekrutowali? Praca na statkach Marynarki Wojennej i na statkach handlowych była niezwykle niebezpieczna. Marynarze nabawiali się (...) Czytaj dalej...

„Opcja niemiecka” – Piotr Zychowicz

Trzy kontrowersyjne książki w trzy lata – bilans młodego historyka Piotra Zychowicza jest jak na warunki polskie imponujący. Chyba nikt w ciągu ostatnich paru lat, tak otwarcie nie dyskutował z ogólnie przyjętym paradygmatem polskiej historii, dotyczącym ostatnich miesięcy dwudziestolecia międzywojennego i postawy elit politycznych i wojskowych w trakcie II Wojny Światowej.
Co ciekawe, Zychowicz jest atakowany przede wszystkim ze strony środowisk niby mu najbliższych, a więc PiS-owskiej prawicy, skupionej wokół mediów takich jak „W Sieci”, „Gazeta Polska”, Wpolityce.pl czy nawet (...) Czytaj dalej...

Wspólnotowość a awangarda

Wszelkie zmiany w skali makro czy to społeczne, kulturowe, gospodarcze czy polityczne, można próbować realizować na dwa sposoby – albo odgórnie narzucając je ludziom, albo próbując pobudzić świadomość wspólnoty tak, aby te zmiany wyszły z samej inicjatywy i wewnętrznej potrzeby ich członków (ewentualnie oczekiwać, że taka zmiana nastąpi zupełnie samoistnie). Jednak postulat odgórnego narzucenia zmian wspólnocie nie jest możliwy, ponieważ odbywałby się on bez zaistnienia świadomości politycznej jej uczestników, przynajmniej jeżeli mają być to zmiany na lepsze. Ten tekst zawiera (...) Czytaj dalej...

Zamieszki uliczne jako narzędzie walki politycznej

Zamieszki jako forma sprzeciwu wobec władzy pojawiają się zawsze w sytuacjach uznawanych za ich uczestników jako krytyczne. Taka forma oporu jest oznaką tego, że pomiędzy władzą a obywatelami zerwany zostaje kontakt – władza przestaje być realnym reprezentantem interesów społeczeństwa. W warunkach alienacji władzy od narodu, którego powinna być ona głosem, ludzie czują się pozbawieni wpływów na otaczają ich rzeczywistość, a tym samym ich własne życie. Taką sytuację członkowie wspólnoty odbierają jako beznadziejną, niezrozumiałą, nienormalną, czują się pozbawieni możliwości decydowania o (...) Czytaj dalej...

Nacjonalista w podróży

Jestem nacjonalistą. Kocham podróże. Interesują mnie inne kultury. W tym momencie osoba niepotrafiąca swoim umysłem wyjść poza stereotypy prawdopodobnie stwierdziłaby, że kłamię albo szybka zamknęłaby przeglądarkę, aby więcej nie mącić sobie w głowie. Dodajmy do tego, że nacjonaliści różnych krajów potrafią jeszcze współpracować na różnych polach; wymieniać poglądy, organizować wspólne konferencje czy uczestniczyć w rocznicowych wydarzeniach nieodbywających się w ich własnej ojczyźnie.
Tego już za wiele dla przeciętnego zjadacza chleba, toteż, w takich dramatycznych momentach, internet zalewają mało śmieszne żarty (...) Czytaj dalej...

Powstrzymać wirus liberalizmu w ruchu nacjonalistycznym

Od kilku lat można zaobserwować pewien rodzaj mariażu środowisk narodowych i liberalnych w Polsce. Związek ten oparty jest na retoryce antykomunistycznej, antysocjalistycznej, pozornej negacji postaw moralnych promowanych przez Zachód a także sprzeciwie wobec Unii Europejskiej. Dla większości ludzi te hasła są chwytliwe, szczególnie, że wpasowują się w trendy antysystemowe, dominujące wśród buntującej się młodzieży. Swoje robi też fałszywie pojmowane pojęcie wolności, jako wolności dokonywania wyborów przez jednostkę bez uwzględnienia dobra wspólnego i stawianie jej jako najwyższej wartości.
W istocie tak (...) Czytaj dalej...

„Miasto 44” (2014) – reż. Jan Komasa

Od wielu lat polska kinematografia nie wyprodukowała filmu, który można by z czystym sumieniem określić jako potencjalny kasowy hit. Potężna kampania marketingowa, towarzyszący obchodom 70. rocznicy Powstania Warszawskiego przedpremierowy pokaz na Stadionie Narodowym, niebagatelny jak na krajowe warunki budżet i bardzo „amerykańskie” zwiastuny – to wszystko pozwoliło „Miastu 44” podbić polskie kina i przyciągnąć publiczność zdecydowanie większą niż amerykańskie hity pokroju „Strażników Galaktyki”. Ucichły szybko pojękiwania malkontentów, jakoby Polacy umieli się jedynie babrać w historii i kręcić ckliwe, martyrologiczne gnioty. (...) Czytaj dalej...