Burmistrz bułgarskiego miasteczka Belica zorganizował obchody ostatniego dnia islamskiego święta Ramadan, w których wzięli udział muzułmanie i chrześcijanie. Tamtejsza społeczność jest jednak zaniepokojona ostatnimi zmianami w prawie, które uderzają w mniejszość turecką.
Uroczystości odbyły się w Belicy znajdującej się w południowo-zachodniej części Bułgarii i były pierwszymi w historii kraju wspólnymi obchodami zakończenia islamskiego święta Ramadan, w których wzięli udział wspólnie muzułmanie i chrześcijanie. Burmistrz bułgarskiego miasteczka przygotował z tej okazji stoły ze słodyczami, natomiast zgromadzonym przygrywała lokalna orkiestra ludowa. Wybrany niedawno młody mer Belicy Radosław Rewański przyznał, że w Belicy istniał dotąd podział na chrześcijan i muzułmanów, który nie był dobry dla lokalnego środowiska.
Bułgaria jest krajem o największym odsetku muzułmańskiej ludności w Unii Europejskiej. Kraj ten zamieszkuje blisko milion muzułmanów, a więc prawie 14 proc. całej populacji Bułgarii. W ostatnim czasie parlament przyjął jednak szereg zmian w prawie, które uderzają w mniejszość turecką.
Na podstawie: balkaninsight.com.