Społeczność żydowska w Wielkiej Brytanii stanowi według statystyk zaledwie 0,5 procent całego społeczeństwa. Biorąc pod uwagę ten fakt zastanawiać może nadreprezentacja Żydów wśród ofiar koronawirusa w tym kraju. Blisko 5,4 procent wszystkich ofiar epidemii na Wyspach Brytyjskich wywodzi się właśnie z tej społeczności, co może być efektem praktykowania tradycji religijnych.
W momencie, gdy brytyjskie media zajęły się tym tematem, łącznie w Wielkiej Brytanii z powodu COVID-19 zmarło dokładnie 465 osób. Według danych Rady Deputowanych Żydów Brytyjskich zarejestrowano łącznie 25 przypadków pochówków osób wyznających judaizm, które poniosły śmierć w wyniku następstw koronawirusa. Tym samym żydowskie ofiary epidemii stanowią 5,4 proc. wszystkich przypadków śmierci.
Przedstawiciele społeczności żydowskiej twierdzą, że ich środowisko przestrzega wytycznych konserwatywnego rządu Borisa Johnsona. Podobnie mają czynić ortodoksi, a wskazówki brytyjskiego rządu zostały zatwierdzone przez rabiniczne kierownictwa dzielnic zdominowanych przez żydowskich radykałów.
Skąd więc tak duża nadreprezentacja Żydów wśród ofiar COVID-19 na Wyspach Brytyjskich? Ma to najprawdopodobniej związek z tradycjami towarzyszącymi praktykom religijnym. Luty i marzec są czasem poprzedzającym rozpoczynającą się w tym roku 8 kwietnia Paschę, czyli okresem wykorzystywanym przez wielu Żydów do świętowania. Oczywiście ważne jest też rodzinne świętowanie kolacji szabatowej.
Na podstawie: dailymail.co.uk, timesofisrael.com.