Rezultaty brytyjskiego spisu ludności z 2011 roku pokazały, że biali ludzie masowo uciekają z centrów angielskich miast. We Francji ten proces również postępuje, skutkując coraz dalszym rozwarstwieniem społeczeństwa pod względem etnicznym.
W Londynie biali mogą okazać się mniejszością nawet prędzej, niż zakładano. Powodem jest ich masowy eksodus z zatłoczonych centrów do mniejszych miasteczek i na wieś. Chodzi przede wszystkim o zamożne rodziny. Komentując wyniki wspomnianego spisu bodaj pierwszy raz na taka skalę zwrócono w Wielkiej Brytanii na efekt zwany white flight, który pierwotnie odnosił się do podobnego trendu w USA w połowie ubiegłego stulecia. Chodzi o odpływ białej średniej i wyższej klasy z dużych skupisk ludności do obszarów podmiejskich/wiejskich, a co najistotniejsze, rasowo homogenicznych, powodowany pragnieniem prowadzenia spokojniejszego życia w przyjaznym sąsiedztwie.
Podobnie wnioski wyciąga się poniewczasie we Francji, będącej w Europie najdrastyczniejszym przykładem na totalne fiasko multikulturalizmu oraz zgubne dla białej, rdzennej ludności skutki nielimitowanej kolorowej, nieprzystosowanej imigracji.
W kontekście efektu white flight analitycy zwracają również uwagę na inny postępujący efekt rozwarstwienia społeczeństwa – mianowicie na przepaść dzielącą grupy etniczne pod względem rodzaju zatrudnienia. Rodzima klasa robotnicza w Paryżu praktycznie zanikła. W okresie ledwo 40 lat (porównanie danych z lat 1968 i 2009) liczba robotników spadła z 26% do 8% pośród aktywnych zawodowo przy jednoczesnym wzroście kadr w usługach z 14% do 45%. Jednocześnie niemal wszyscy paryscy robotnicy mają obecnie obce korzenie. Rodowici francuscy rolnicy i robotnicy w zdecydowanej większości zamieszkują małe ośrodki, do 20 tys mieszkańców.
na podstawie: inosmi.ru