Komisja do spraw Równości i Praw Człowieka przedstawiła najnowsze dane dotyczące przypadków dyskryminacji na uczelniach w Wielkiej Brytanii. Wśród osób doświadczających prześladowań ze względu na swój kolor skóry znaleźli się również biali ludzie, stąd wspomniany organ jest teraz krytykowany za… zrównanie ze sobą przypadków rasizmu wobec białych oraz przedstawicieli innych grup rasowych.
Wspomniana Komisja funkcjonuje od 2007 r. i jest utrzymywana ze środków publicznych. Jej podstawowym celem jest promowanie i ochrona praw człowieka, dlatego zajmuje się ona także przygotowywaniem raportów na temat przypadków dyskryminacji i rasizmu w Wielkiej Brytanii. W swoim najnowszym dokumencie zwraca ona uwagę na przypadki prześladowań na tle rasowym, które mają mieć miejsce na terenie Anglii i Walii.
Z raportu wynika, że najczęściej odnotowywanymi przypadkami rasizmu są wystąpienia przeciwko czarnoskórym studentom, stąd ich ofiarami miało paść 29 proc. Na drugim miejscu uplasowali się pod tym względem Azjaci (27 proc.), zaś na trzecim osoby o białym kolorze skóry (9 proc.).
Uwzględnienie przez Komisję przypadków dyskryminacji białych ludzi spowodowało protesty środowisk „antyrasistowskich” oraz części środowisk akademickich. Według nich nie można porównywać ze sobą przypadków prześladowań osób o białym kolorze skóry z innymi rasami, ponieważ „skala rasizmu przeciw czarnym, Azjatom, antyislamizmu i antysemityzmu jest inna niż antyangielskich nastrojów”.
„Badania wykazały niewielką liczbę przykładów dyskryminacji Anglików na uniwersytetach w Szkocji i Walii, obraźliwych uwag o Romach i Irlandczykach oraz przykłady antysemityzmu ze strony studentów i pracowników naukowych. Zignorowanie tych kwestii byłoby niewłaściwe. Celem naszych rekomendacji jest zapewnienie, by uczelnie wyższe skutecznie radziły sobie z dyskryminacją rasową we wszystkich jej formach” – odpowiada jednak Komisja.
Na podstawie: rp.pl, theguardian.com.