assad2Agencja Informacyjna REGNUM przytacza wywiad z prezydentem Syrii, Baszarem al-Assadem, w którym mówi on o ostatnich wydarzeniach w Egipcie. Al-Assad w wywiadzie udzielonym syryjskiej gazecie As-Saura skomentował sytuację, podkreślając, że idzie o upadek „politycznego islamu”.

„Wydarzenia w Egipcie – to upadek tego systemu, którego prawość próbowali ludziom wmówić członkowie Bractwa Muzułmańskiego. Powtarzam, my nie godzimy się, aby islam zniżać do poziomu polityki, jako że religia góruje nad polityką. Bractwo Muzułmańskie doznało porażki tak szybko, gdyż od początku bazowało na błędnych fundamentach. A to, co bazuje na błędnych fundamentach, wcześniej czy później zazna upadku. Ci, którzy wykorzystują religię do celów politycznych lub dla korzyści grupy ludzi, nieuchronnie upadną, w dowolnym miejscu na świecie” – powiedział al-Assad.

Odpowiadając na pytanie, czy Bractwo Muzułmańskie oszukało naród egipski, al-Assad stwierdził: „Kiedy chodzi o takie kraje jak Egipt, Irak, Syria – to mowa o państwach, znajdujących się w strategicznie istotnej części świata. Kraje te sięgają korzeniami głęboko w historię na szereg tysiącleci. Narody takich państw są świadome, ich nie można oszukać, gdyż posiadają bogatą historię i kulturę. Można oszukać poszczególnych ludzi na określony czas, ale nie można oszukać wszystkich na zawsze.”

„Jeśli mowa o narodzie Egiptu, to jest on następcą antycznej cywilizacji, nosicielem idei arabskiego patriotyzmu. Rok temu Egipcjanie myśleli, że nowy rząd jest do przyjęcia w porównaniu z poprzednim. Po roku jednak, sytuacja wyjaśniła się i Bractwo Muzułmańskie swoimi działaniami wymusiło na Egipcjanach, aby ci przejrzeli na oczy. Naród rozpoznał kłamstwo, które ta siła polityczna rozpowszechniła od samego początku narodowej rewolucji w Egipcie. Jako naród głęboko sięgający korzeniami w historię, Egipcjanie szybko zdemaskowali Bractwo Muzułmańskie” – mówił syryjski prezydent.

Z kolei w odpowiedzi na pytanie, czy można na podstawie ostatnich wydarzeń w Egipcie mówić o upadku wpływu Bractwa Muzułmańskiego, prezydent Syrii stwierdził: „Widzieliśmy, że ich dzieło jest nieudaczne od samego początku. Taka władza jest nieudaczna, o ile nie odpowiada człowieczej naturze. Projekt Bractwa Muzułmańskiego jest fałszywy, nacelowany na sianie rozłamu w świecie arabskim.”

„Bractwo Muzułmańskie jako pierwsze zaczęło siać w Syrii międzywyznaniową wrogość jeszcze w latach 70-tych. Wtedy nie mówiliśmy o religijnej przynależności ludzi. To Bracia Muzułmanie byli pierwszymi, którzy podnieśli tę kwestię i w ten sposób rozpoczął się rozłam wyznaniowy. To nie powinno mieć miejsca w rozwiniętych społeczeństwach. Stąd widzimy, że ich projekt był nieudaczny od samego początku” – oznajmił al-Assad.

na podstawie: regnum.ru