Gwiazdor polskiej geopolityki postanowił zając się problemami demograficznymi naszego kraju. Jacek Bartosiak proponuje nie tylko zachęcenie do powrotu polskich emigrantów, ale postuluje także rozdawanie polskiego obywatelstwa imigrantom. Na granicy dostawałaby je każda osoba twierdząca, że czuje się Polakiem.
Na sygnowanym przez Bartosiaka portalu Strategy&Future pojawiła się symulacja przemówienia szefa polskiego rządu na Wawelu. Zawiera ono głównie odniesienia do konieczności rozpoczęcia nowego rozdziału w dziejach naszego kraju. Konieczne ma być więc zamknięcie ostatnich 30 lat „transformacji ustrojowej”, która w wielu aspektach nie przyniosła oczekiwanych korzyści.
Wspomniany portal geopolityczny pochyla się zwłaszcza nad kwestią polskiej emigracji. Według Bartosiaka w przeciągu ostatnich trzech dekad elity polityczne zbyt łatwo godziły się na masowe wyjazdy Polaków. Utrata sporej części populacji oznacza bowiem uszczerbek dla rozwoju kraju, bo to właśnie ludzie są największym bogactwem naszego kraju. Ponadto przyjazd Polaków z całego świata byłby impulsem dla polskiej demografii.
Bartosiak nie ogranicza się jednak tylko do polskiej emigracji zarobkowej, ani też do potomków emigrantów wyjeżdżających z kraju na przestrzeni ostatnich dwóch stuleci. Geopolityk proponuje, aby polskie obywatelstwo było rozdawane każdemu kto „czuje się Polakiem lub ma przodka Polaka”. Paszport byłby przyznawany każdej takiej osobie bez żadnego egzaminu, już po przekroczeniu granicy naszego kraju.
W tym celu powołana miałaby zostać „Polska Agencja Imigracyjna”. – Jedynym warunkiem uzyskania obywatelstwa dla siebie i własnych małoletnich dzieci jest złożenie w oddziale Agencji przyrzeczenia na wierność Rzeczypospolitej wraz z podpisaniem potwierdzającego to dokumentu, który musi złożyć każdy dorosły chętny do uzyskania obywatelstwa polskiego – pisze Bartosiak. Agencja zapewniałaby także „wikt i opierunek” imigrantom.
Na podstawie: strategyandfuture.org.