Konserwatywno-liberalny hiszpański dziennik „El Mundo” informuje, że byli przywódcy i baronowie centroprawicowej Partii Ludowej obawiają się jej ewentualnego skrętu w prawo. Ich zdaniem ugrupowanie nie powinno walczyć o wyborców głosujących na narodowo-konserwatywny Vox, lecz skupić się na „realizacji centrowych wartości”.
Przedterminowe wybory parlamentarne okazały się dużo lepsze dla Partii Ludowej (PP) niż poprzednia, kwietniowa elekcja do Kortezów Generalnych. Wówczas centroprawica uzyskała 66 miejsc, czyli aż o 69 mniej niż w czerwcu 2016 roku. W ubiegłą niedzielę PP odzyskała 23 mandaty, pozyskując elektorat głównie z powodu niezrozumiałej dla niego polityki centrowej partii Ciudadanos.
Jednocześnie zwolenników zyskała jednak partia Vox, którą tworzą byli działacze PP zawiedzeni kapitulacją centroprawicy na polu ideologicznym, a także jej inercją w sprawach związanych z tendencjami separatystycznymi. Dobry wynik Vox jest więc nie na rękę przywódcom konserwatywno-liberalnego ugrupowania, ponieważ jego ambicją jest zagospodarowanie zarówno centrum, jak i prawej strony sceny politycznej.
Tymczasem na ewentualny skręt w prawo, mający na celu odzyskanie elektoratu głosującego obecnie na Vox, nie podoba się partyjnym baronom na czele z poprzednim przywódcą PP i byłym premierem Mariano Rajoy’em. Uważają oni bowiem, że centroprawica nie powinna licytować się z Vox na konserwatyzm, ale kontynuować swoją dotychczasową centrową linię polityczną, aby w ten sposób bronić centrowych „zasad i pomysłów”, przekonując do nich konserwatywny elektorat.
Na podstawie: elmundo.es.