Według nieoficjalnych doniesień, niedawno w Bagdadzie odbyły się rozmowy pomiędzy przedstawicielami dyplomacji Arabii Saudyjskiej i Iranu. Informacje te potwierdził w najnowszym wywiadzie saudyjski następca tronu. Książę Mohammed bin Salman powiedział, że jego kraj dąży do nawiązania przyjaznych relacji z Iranem.

Oficjalnie oba państwa zerwały stosunki dyplomatyczne na początku 2016 roku. Był to efekt ataku na saudyjską ambasadę w Teheranie, przeprowadzonym przez irańskich demonstrantów po egzekucji przez Saudyjczyków szyickiego szejka Nimra al-Nimra. Od tamtego czasu wzajemne relacje obu państw były wyjątkowo napięte, dlatego Iran wspierał mocno ruch Hutich walczący z saudyjskimi wpływami w Jemenie.

W ubiegłym tygodniu brytyjski dziennik „Financial Times” oraz libańska gazeta „Al-Akhbar” przekazały jednak informację, że saudyjscy i irańscy dyplomaci spotkali się ze sobą w stolicy Iraku. W Bagdadzie rozmawiali oni o perspektywach naprawy wzajemnych stosunków. Jeszcze w tym miesiącu miała odbyć się druga tura rozmów, choć obie strony nie potwierdziły wspomnianych doniesień.

O postępie w negocjacjach mogą świadczyć słowa saudyjskiego następcy tronu. Dotychczas książę Salman w wywiadach ostro krytykował Iran, natomiast w najnowszej rozmowie opowiedział się za „dobrymi i szczególnymi” relacjami z Iranem. – Nie chcemy, aby sytuacja Iranu była trudna. Wręcz przeciwnie, chcemy, aby Iran się rozwijał, kierując region i świat w kierunku dobrobytu – stwierdził Salman.

Saudyjski książę dodał, że jego państwo współpracuje ze swoimi partnerami regionalnymi i globalnymi, aby znaleźć rozwiązania dla „negatywnego zachowania” Iranu. Pod tym pojęciem Salman rozumie przede wszystkim rozwój irańskiego potencjału nuklearnego oraz wsparcie dla irańskich sojuszników na Bliskim Wschodzie. Wyraził jednak nadzieję, że przeciwności uda się pokonać, żeby w ten sposób zbudować pozytywne relacje z Iranem.

Na podstawie: aljazeera.com, reuters.com, aa.com.tr.