Ruch praw człowieka Amnesty International opublikowała raport na temat zbrodni wojennych dokonywanych przez obie strony obecnego konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Takie postawienie sprawy nie spodobało się władzom Izraela, które zarzuciły organizacji stronniczość na korzyść Hamasu i tym samym także „antysemityzm”.

Amnesty International w swoim komunikacie wezwała obie strony konfliktu do zaprzestania działań wojennych i zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni. Jest ono konieczne, aby chronić przed kolejnymi cierpieniami ludność cywilną.

Jednocześnie organizacja praw człowieka zarzuciła „wszystkim stronom konfliktu” dopuszczanie się zbrodni wojennych.

Do tego stwierdzenia jednoznacznie krytycznie odniósł się rzecznik izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Lior Haiat stwierdził wprost, że „Amnesty International jest organizacją antysemicką, która jest stronnicza wobec Izraela.

Syjoniści zarzucają także jednej z najbardziej znanych organizacji praw człowieka przemilczanie ataku Hamasu z 7 października. Z tego powodu Haiat dodał, że „Amnesty International jest organizacją propagandową pracującą dla terrorystów Hamasu”.

Na podstawie: jpost.com, politico.com.