Blisko 262 tysiące imigrantów z Salwadoru będzie musiało powrócić do swojej ojczyzny. W Stanach Zjednoczonych kończy się bowiem tymczasowy status ochronny dla Salwadorczyków, którzy mogli żyć i pracować w tym kraju w związku z trzęsieniem ziemi, jakie nawiedziło go przed siedemnastoma laty, zaś według amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa szkody po tym kataklizmie zostały już odbudowane.
Amerykański resort bezpieczeństwa wewnętrznego poinformował, że obywatele Salwadoru przebywający na terenie Stanów Zjednoczonych mają osiemnaście miesięcy na ich opuszczenie, ponieważ właśnie kończy się ich tymczasowy status ochronny. Pozwalał on blisko 262 tysiącom przybyszom z tego kraju osiedlić się i pracować na terytorium USA, podobnie jak mieszkańcom Hondurasu zmagającym się w 1998 roku ze skutkami niszczycielskiego huraganu.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa uznała, że od 2001 roku, kiedy Amerykę Środkową nawiedziły trzęsienia ziemi, infrastruktura w miejscach najbardziej poszkodowanych w kataklizmie została odbudowana, stąd nie istnieje już uzasadnienie dla pobytu Salwadorczyków w USA. Jednocześnie decyzja ta została przedyskutowana z przedstawicielami salwadorskich władz, chociaż miały one optować za przedłużeniem statusu ochronnego. Należy bowiem wspomnieć w tym miejscu, że pieniądze przesyłane od emigrantów mieszkających w Stanach są ważną częścią salwadorskiego PKB.
Powrót tysięcy Salwadorczyków będzie zresztą dużym wyzwaniem dla tego kraju, dlatego poprzednik Trumpa, Barack Obama, na jesieni 2016 roku przedłużył po raz kolejny okres ochronny dla przybyszów z Ameryki Środkowej. Trump uważa jednak, że Salwador przez ostatnich kilkanaście lat otrzymał dużą pomoc międzynarodową, dlatego mógł już całkowicie zlikwidować skutki kataklizmu z 2001 roku.
Najprawdopodobniej wyjazd Salwadorczyków, którzy przed kilkunastoma laty przybyli do USA, będzie oznaczał rozdzielenie sporej części rodzin. Dzieci Salwadorczyków urodzone po ich przyjeździe do Stanów Zjednoczonych posiadają bowiem obywatelstwo tego kraju, a ma ich być około 192 tysiące.
Na podstawie: cbsnews.com, theguardian.com.